WYMIOTOWANIE PIANĄ
To naturalne zachowanie,psy czyszcza sobie w ten sposób żoładek.
Nie kazdy i z rózną intesywnoscią.
Mój Dżeki kiedys bardzo wymiotował pianą,jak jadł gotowane,odkąd je karme wczesniej rano nie zdaza mu sie to chyba ze robi sobie głodówke.
U mnie to jest jak zje trawe/to specjalnie chce wyczyscic/ albo właśnie jak nie dostanie/nie zje śniadania
Nie kazdy i z rózną intesywnoscią.
Mój Dżeki kiedys bardzo wymiotował pianą,jak jadł gotowane,odkąd je karme wczesniej rano nie zdaza mu sie to chyba ze robi sobie głodówke.
U mnie to jest jak zje trawe/to specjalnie chce wyczyscic/ albo właśnie jak nie dostanie/nie zje śniadania
moze takze wzrastac bez objawow chorobowych w sytuacjach stresowych , ale taka spada po czasie uspokojenia sie psa . Np. moj Harti ma zawsze kilka razy mierzona temperature prze kazdym szczepieniem bo za poczatku ma ponad 39 st ale po spacerki , odstresowaniu przy ponownym pomoiarze jest juz w normie . Co do wymiotowaniapiana jesli jest ono zbyt czeste to nie nalezy lekcewazyc tego .Moze to byc objaw chorej watrony m.in.. nalezy na pewno wykonac podstawowe badania krwi . Owszem , oczyszczanie zoładka wymiotowaniem jest sprawda dosc normalna u psow , chocnie reguła .. bo Morgan np , podobnie jak Harti wymiotuja sporadychnie . Morganowi w całym jego zyciu ponad 2 latka zdarzyło sie to tylko dwa razy .
trzeba pamietac ze przy wymiotach czy biegunce , najwzniejsze jest by pies pił wode , bardzołatwo jest odwodnic organizm . Jesc nie musi nawet 3 dni bez szkody dla organizmu , ale pic musi !!! to bardzo wazne a jesli nie chce to nalezy własnie do weterynarza sie udac by podłaczył nawadniajaca kroplowke .
-
- Posty: 0
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
ja czytałam i też z doświadczenia zauważyłam, że wymioty taką żółtą pianą to z głodu trochę mnie to dziwi, że psiaki wymiotują, skoro obok stoi pełna miska karmy ale chyba to tak, jak z ludźmi - czasem nie mają ochoty na jedzenie... Mimi się to z 4 razy zdarzyło, ale się tym nie przejmowałam, bo wyczytałam, że to z głodu...
dokładnie. ja wtedy daję jej jedzonko dla dzieci - gerbera, hipp czy coś takiego, czasem jeszcze mieszam to z ryżem - to tak w razie, gdyby miała podrażniony żołądek, bo to zawsze kwasy podchodzą... i nie przejmuję się tym. wydaje mi się, że te jedzonka dla niemowlaków są delikatne, a Mimi je uwielbia gdyby pies był przy tym apatyczny, miał temperaturę - wtedy trzeba reagować.
a to wymiotowanie to chyba z głodu. jak mi się coś takiego przydarzy, to zazwyczaj daję tylko sam ryż, ewentualnie z tymi daniami dla niemowlaków (Gerberta itd), żeby jednak coś psiak zjadł. zwł. gdy wymioty są dlatego, ze coś zjadł co mu nie posłużyło, a boję się, że karma jest za ciężka na taki podrażniony żołądek. bo jakby miał jakąś niestrawność, dłuższe problemy - to lepiej przegłodzić.
to z mojej praktyki
a co do przestawienia, to raczej dobrze by było, bo niedobrą rzeczą jest łączenie karmy suchej z takim robionym jedzonkiem - już kilka razy spotkałam się z taką opinią.
ja robię tak, że rano i wieczorem (po pracy) dostają karmę (dzienną porcję podzieloną na 2), a jak wracam z pracy to dają mało - tak dla smaku (łyżkę powiedźmy) kurczaczka z ryżem i marchewką (albo coś takiego). tego gotowego jedzenia dostają za mało, zeby sie najeść porządnie, wiec jedzą karmę
to z mojej praktyki
a co do przestawienia, to raczej dobrze by było, bo niedobrą rzeczą jest łączenie karmy suchej z takim robionym jedzonkiem - już kilka razy spotkałam się z taką opinią.
ja robię tak, że rano i wieczorem (po pracy) dostają karmę (dzienną porcję podzieloną na 2), a jak wracam z pracy to dają mało - tak dla smaku (łyżkę powiedźmy) kurczaczka z ryżem i marchewką (albo coś takiego). tego gotowego jedzenia dostają za mało, zeby sie najeść porządnie, wiec jedzą karmę