Moja Kochana sunia bardzo chora :-(
Dziewczyny trzymajcie kciuki za mnie i moja sunię .Jutro jedziemy na operację .Nie wiem czy Wam pisałam że oprócz Zorka mam jescze dwa Huskie. 11 letnią Tinkę i jej syna 7 letniego Diffa.Nie sądziłam że jest aż tak źle jak mi dzwoniła mama z informacją od weterynarza aż sama nie zobaczyłam.Moja sunia ma raka.Podobno nie złośliwy jak wet mówi.To rak piersi.Musi mieć wszystkie usuniete.Jutro bedą usuwać całą lewą część a za 6 tygodni drugą.Tak bardzo się boję żeby się wybudziła po narkozie.Przeraża mnie też co będzie jak się wybudzi jak bardzo będzie ja to bolało!!! Bardzo ,bardzo ją Kocham!!! Zawsze mi ufała najbardziej z wszystkich i wiedziała że zawsze jej pomogę! Tak bardzo nie chcę zawieść jej teraz! Jest mi bardzo smutno!!!
-
tlkjenisej
- Posty: 1
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
Hej !!! 
jesteśmy już w domu! Wszystko sie udało!Tinia była bardzo dzielna,ja mniej trochę bo jak już dostała narkozę i ją siły opuszczały to ja zaczęłam wyć.Wybudzała się długo trochę ale już jest lepiej bo łapę podaje i ogonkiem merda.Zjadła nawet 3 kanapki moje.Nie wstała jeszcze choć powinna już jak to mi lekarz powiedział ale widze po niej że wszystko ok.Za 2 mce,ma miec tą samą operację i usuną jej drugą całą stronę ale ja mam taka cichą nadzieje że może nie będzie trzeba!W każdym razie jestem cała szczęśliwa i ogromnie Wam dziękuję za słowa wsparcia i otuchy!To naprawdę ważne dla nas właścicieli psiorków!Jestem taka szczęśliwa!Jeszcze raz Wam dziekuję!!!
jesteśmy już w domu! Wszystko sie udało!Tinia była bardzo dzielna,ja mniej trochę bo jak już dostała narkozę i ją siły opuszczały to ja zaczęłam wyć.Wybudzała się długo trochę ale już jest lepiej bo łapę podaje i ogonkiem merda.Zjadła nawet 3 kanapki moje.Nie wstała jeszcze choć powinna już jak to mi lekarz powiedział ale widze po niej że wszystko ok.Za 2 mce,ma miec tą samą operację i usuną jej drugą całą stronę ale ja mam taka cichą nadzieje że może nie będzie trzeba!W każdym razie jestem cała szczęśliwa i ogromnie Wam dziękuję za słowa wsparcia i otuchy!To naprawdę ważne dla nas właścicieli psiorków!Jestem taka szczęśliwa!Jeszcze raz Wam dziekuję!!!