SHIH TZU

shih tzu ma skłonności do przepuchlinki, jeżeli nie powiększa się nic nie musisz robić, jak by zaczeła się powiększać będziesz musiała zrobić operacje. To nie minie, ale pies może z tym normalnie żyć.

Moja wanti ma przepuchlinke i wogóle jej ona nie przeszkadza, zachowuje się jak inne psy.

Właśnie o to samo miałam się spytac

przepuchlina nie jest chorobą dziedziczną, powstaje gdy zostawi się za długi kawałek pępowiny po porodzie

Ja też się bałam bo Wanti bedzie mamusią mojej Neli

Tak to gulka na górze brzuszka.

Niestety oba moje pieski mają!!! Figo malutką, Luna wiekszą!!!

Jak byś zauważyła że Lunie przepuchlina się powiększa, będziesz musiała zrobić jej operacje.

Mam nadzieje że uda się jej tego oszczędzić!!!Ale oczywiscie jeśli trzeba będzie to zrobimy!!! SENIDA czy któryś z twoich piesków miał robiony taki zabieg?

Tak robiliśmy taki zabieg greci, dostała narkoze i za 2 godziny była już obudzona i mogliśmy ją wziąść do domu za 10 dni ściągneli jej szwy(miała 4 szwy) i było po kłopocie. Nie jest to skomplikowany zabieg, więc jak coś to nie musisz się martwić.

Oj to troche się uspokoiłam!!!Jutro idę z luną do weta to mu pokażę i zobaczę co powie!!!

Dzis wet oglądał przepuklinę Lunki i powiedzał że trzeba jej to zoperować tak że zabieg mamy przed samymi świętami albo zaraz po!!!

Nie mart się będzie dobrze, tylko po zabiegu uważaj żeby nie wylizawała szwów i przedewszystkim żeby figo ich nie wylizywał, bo mojej reszta psów troche polizała szwy i rana zrobiła się brzydka i potem chodziła w takim specjalnym ubranku od weta, możesz się spytać weta jak będziecie robić operacje, czy ma takie ubranko to zaoszczędzisz sobie kłopotu i Lunka napewno dostanie kołmnież pewnie będzie śmiesznie wyglądać.

mówił mi że trzeba będzie jej zakladać takie ubranko albo kołnierz!!!

Monci ja ci dał do wyboru to weź ubranko.