SHIH TZU

mozesz mu kupić Rutinacea junior w syropku i w kropelkach witaminę C ja daję 5ml syropku i 10 kropelek ale tak zalecił mi wet w razie drobnego przezębienia.

dla takiego maleństwa antybiotyki to masakra, ma jeszcze małą wątrobę a każdy antybiotyk mocno ją obciąża :kwasny: ja bym się wstrzymała z antybiotykiem,chyba że to już naprawdę konieczność :kwasny:

Dżeki uwielbia ten syropek bo jesłodki malinkowy - on napewno nie zaszkodzi!

syrop napewno mu nie zaszkodzi

Jak Ami przywiozlam do domu to tez kichala i miala bardzo mokry nosek , ale wet powiedzial ze to normalne u szczeniaczkow i ze jest zdrowa, wiec mojm zdaniem nie masz sie czym martwic.

właśnie wróciłam od weterynarza, bo Misia jest przeziębiona. niestety dostałam antybiotyk w zastrzyku, bo i katarek ma i kaszelek i kicha cały co chwilę, a non stop pociąga noskiem... sam zastrzyk był traumatyczny, nie cierpię, jak zwierzę cierpi, a ona tak strasznie piszczała. na szczęście ciasteczka i pochwały pomoogły i mam nadzieję, że Misia się nie zniechęci i nie będzie później bała. Jutro wizyta konktrolan, ale już bez zastrzyku, tylko tabletki. Pani weterynarz chyba widziała panikę w moich i Misi oczach po tym zastrzyku.... chciałam tego uniknąć (antybiotyku), ale za dwa tygodnie musi być zaszczepiona i troche się bałam ryzykować, żeby jej stan sie nie pogorszył, bo to jeszcze maleństwo... jednak najgorsze, że jak wracałyśmy do domu, to Mimi miała jakieś zejście, zrobiła się bardzo spokojna i bezwładna, nie reagowała na swoje imię. Teraz zjadła i jest ok, chociaz jest spokojniejsza niż zwykle, ale strasznie się przestraszyłam!!!!!

i to dlaczego bolało psa?

ale nie martw sie ja to bym na pewno napisala "(...) i dostałyśmy(...)"

szybkiego powrotu do zdrówka !

oj naprawde DOSTAŁYśMY!!!!!!!! jeszcze nie widziałam takich smutnych oczek u Misi i już więcej nie chcę widzieć :zalamany: !!!! na razie śpi sobie słodko obok mnie i mam nadzieje, że już będzie szybko zdrowieć