: pn lis 14, 2016 6:59 pm
to jest moja Puma, owczarek niemiecki ( pieszczotliwie Pumex )
odeszła od nas 8 lat temu. była moim pierwszym świadomie posiadanym psem. codziennie wstawałam o 4 rano,żeby jej ugotować świeże jedzonko, wyczesać i się z nią pobawić. wzieliśmy ja gdy miała 4 tygodnie bo właściciel chciał jej się jak najszybciej pozbyć najpierw spałam z nią w kuchni (ona w pudełku a ja na dmuchanym materacu) ale odpłaciła się za to wielką miłością, słuchała tylko mnie, ponieważ ja jej poświęcałam najwięcej czasu, wychodziłam na spacery, a to doprowadzało do szału pozostałych domowników, bo jak coś od niej chcieli to udawała głuchą odeszła niespodziewanie i tragicznie.
byłyśmy na specerze na polach i polną drogą z dużą prekością jechały dzieciaki motorem. ona biegła obok mnie i żeby nie odepchnęła mnie to motor by uderzył we mnie ale niestety uderzył w nią przełamali jej kręgosłup ma pół przy tylnych łapkach, więc umarła szybko, ale na moich kolanach zdążyłam położyć jej głowę na moich kolanach, spojrzała tylko na mnie i odeszła
nawet teraz po tylu latach, jak to pisze to łza kręci mi się w oku
była kochana i bardzo przywiązana do nas.
brakuje mi jej często
odeszła od nas 8 lat temu. była moim pierwszym świadomie posiadanym psem. codziennie wstawałam o 4 rano,żeby jej ugotować świeże jedzonko, wyczesać i się z nią pobawić. wzieliśmy ja gdy miała 4 tygodnie bo właściciel chciał jej się jak najszybciej pozbyć najpierw spałam z nią w kuchni (ona w pudełku a ja na dmuchanym materacu) ale odpłaciła się za to wielką miłością, słuchała tylko mnie, ponieważ ja jej poświęcałam najwięcej czasu, wychodziłam na spacery, a to doprowadzało do szału pozostałych domowników, bo jak coś od niej chcieli to udawała głuchą odeszła niespodziewanie i tragicznie.
byłyśmy na specerze na polach i polną drogą z dużą prekością jechały dzieciaki motorem. ona biegła obok mnie i żeby nie odepchnęła mnie to motor by uderzył we mnie ale niestety uderzył w nią przełamali jej kręgosłup ma pół przy tylnych łapkach, więc umarła szybko, ale na moich kolanach zdążyłam położyć jej głowę na moich kolanach, spojrzała tylko na mnie i odeszła
nawet teraz po tylu latach, jak to pisze to łza kręci mi się w oku
była kochana i bardzo przywiązana do nas.
brakuje mi jej często