SHIH TZU

powiem tak walczę z tym od 3 lat ;P i jestem właśnie na etapie entego leczenia ucha psa... i moi lekarze mówili to samo. Też o nie dbam, włosów w uszach nie mają itd itp a jednak

hmm o zarażeniu psa słyszałam ale dziecka czy człowieka nie

pomóc na pewno pomożesz ale to niestety wraca ja leczyłam panologiem a ostatnio zmieniłam na ciut droższy lek którego nazwy nie znam ale łatwiej się dawkuje i jest wydajniejszy więc z cena na jedno wychodzi.
pozdrawiam ucałuj choruska

nie jest to regularne głównie sprzyjają warunki ciepłe jak to miało miejsce parę dni temu ostatnio była przerwa roczna więc naprawdę regularnie nie występuje, Ja bym radziła uważać przy kąpieli (może nie do końca pomoże ale na pewno nie zaszkodzi jak byś wsadzała na ten czas waciki do uszów albo po prostu pilnowała by woda się nie dostała.

a ja się z Tobą nie zgodzę ;] jest to bakteria która można wynieść z hodowli np jak to w moim przypadku a to o czym mówisz to jest zapalenie a nie gronkowiec tak dla ścisłości.(jazda samochodem)

Oczywiście zgadzam się w zupełności z Marici20, gronkowiec to bakteria, można się ją zarazić wszędzie i jest to najbardziej odporny szczep bakterii na antybiotyki, bo już porządnie zmutowany - niestety sami ludzie poniekąd się do tego przyczynili, głownie lekarze podając silne antybiotyki. A w niektórych hodowlach gronkowiec ma sprzyjające warunki rozwoju. Szansy na wyleczenie na ogół nie ma, tylko można złagodzić objawy, naoglądałam się tego świństwa pod mikroskopem wiele lat i nie znam przypadku wśród naszych pacjentów (ludzi i zwierząt) wyleczenia się Przechodzi na ludzi i odwrotnie ale wówczas, gdy ktoś ma osłabiony system odpornościowy i nie przestrzega higieny. Także, jak psiak go ma to nie znaczy że Ty się zarazisz, oczywiście stosuj to co wet każe. A jazda samochodem z otwartym oknem nie spowoduje zarażenia gronkowcem, ewentualnie zapalenie Natomiast wszelkie zapalenia czyli osłabienia organizmu stwarzają doskonałe warunki dla rozwoju gronkowca. Jak tylko będzie w pobliżu to może dopaść życzę, aby Twój psiaczek powrócił do zdrowia.

wiesz co ale mój brat miał gronkowca i się wyleczył :> ale na jakiej zasadzie wiem że brał z dobre 2 lata jakieś lekarstwa ale trudno mi spekulować dalej bo nie wiem jak to działało

Gronkowca można wyleczyć propolisem,ale trzeba wcześniej sprawdzić,czy piesek nie będzie uczulony na propolis,ponieważ produkty pszczele mogą niektórych uczulać. Pozdrawiam

niestety leczenie trwa 2 tygodnie, a wkraplanie do ucha to nie żadna filozofia :> Babcia sobie poradzi :>