SHIH TZU

Kejssi jesli jest tak jak mowi wet czyli że malutka ma zwężenie nozdrzy to myślę że powinno być dobrze!!! Figus jak byl malutki mial taki sam problem Lekarz sugerowal zabieg rozszerzenia nozdrzy ale ja bardzo sie balam i nie moglam sie zdecydowac ni i dobrze bo z wiekiem nosek sam sie rozszerzyl i wszystkie objawy ustapily!!! I teraz Figus nie ma żadnych problemow z oddychaniem!!! Tak ze nie martw sie na zapas bo napewno bedzie dobrze!!!

Biedulaka mam nadzieje ze jej przejdzie!!! Niestety kiedy Figus miał te problemy z noskiem tez badzo czesto sie przeziebiał raz mial nawet powazna angine! Ale kiedy podrósl on i jego nosek przestal chorowac! Mam nadzieję ze i z Kejsi tak bedzie!!!

Biedna sie meczy , mysle ze jej to przejdzie zaniedlugo takie male psiaczki nie moga byc chore.

Kejssi ty jej nie rób tego zabiegu jeszcze.
Cytat z książki Shih-tzu, lhasa apso i kuzyni:
"Zwężenie nozdrzy

Jest to uwarunkowana genetycznie, wrodzona wada u shih tzu.
W cięższych przypadkach widoczna jest tuż po urodzeniu i połączona z deformacją nosa. Szczeniak nie jest w stanie oddychać przez nos, nie ssie i ciągle piszczy. Jeśli karmić go sondą i trzymać w cieple, to w ciągu mniej więcej 2 tygodni zagrożenie dla życia mija, a nos wraca do prawie prawidłowego kształtu po kilku miesiącach. Pies ma jednak stałe trudności z oddychaniem. W innej postaci tej wady nozdrza mają normalną szerokość po urodzeniu, a zwężają się około siódmego-ósmego tygodnia. Normalną szerokość odzyskują przy wymianie zębów"

To na czerwono pewnie ma kejssi, dlatego wstrzymaj się przynajmniej do wymiany zębów, a potem się zobaczy.

u mnie Golfik też ma coś w rodzaju kataru, charczy i kicha, włoski koła nosa ma wciąż opryskane,ale vet powiedział ze to przejdzie
trzymam kciuki za Kejssi

Dokladnie tak jak pisze Basia bylo z moim Figiem!!! I tez ogladalo go trzech wetów i mowili ze samo mu to nie przejdzie!!!!Tak ze ja też bym sie jeszcze wstrzymala z tym zabiegiem skoro mala je normalnie,trzeba tylko uwazać zeby sie bardzo nie męczyla!!! To jest tylko moje zdanie i Kejssi zrobisz jak bedziesz uwazala za sluszne, ale nie wiadomo czy lekarze nie spartolą czegoś i nie będzie jeszcze gorzej? I jak bedzie wygladal nosek Kejssi po tym zabiegu? Ja radzilabym poczekac! Wiem co mowie bo sama przez to przechodzilam! Pozdrawiam Serdecznie i życze zdrowka dla Kejssi!

Chyba w czwartym miesiącu, ale nie pamietam, Marta Rami już wymienia?

A wiecie co moja Chelsa też ma taki wąskie nozdża i chrapie i taki katarek jakby miała, ale to od paru dni dopiero, czyli też by się zgadzało, że teraz jej się nozdża zwężają, bo 8 tygodni ma.

U Figa tez wszystki problemy sie skończyły z chwilą wymiany zębów czyli w wieku czterech miesięcy!

Tez mialam taki przypadek,ze pies po tygodniu odszedl.Tak samo byla biegunka i wymioty.Kupilam go na wystawie.Niestety na bledach sie czlowiek uczy.

Obowiązekiem PRAWDZIWEGO hodowcy jest pokazanie w jakich warunkach jest suka,miot,rodzenstwo,kojec i dom .Wiadomo suka szczenna nei bedzie wyglądać super bo daje wsyztsko szczeniaką,kojec i dom tez nie bo szczeniaki to istna demolka ale musi to pokazać

osobiście bym w życiu nie kupiła psa niesprawdzając w jakich warunkach żył(jednego tak kupiłam naszczeście z nim ok ale drugiego już sprawdzałam dokładnie) przez te 2 miesiące,mamy prawo aby żądac możliwość zobaczenia tego! A jeśli "hodowca" sie nie zgadza bierzemy tyłek i idziemy jak najdalej stamtąd

Dzisiaj byłam u weterynarza i powiedział mi, że to kompletna głupota i że jak nie zrobię tego zabiegu powiększającego nozdrza, to mały może nawet dostać rozedmy płuc... Sama nie wiem co robić

skonsultuj to z jeszcze jednym wetem