Dlaczego wybrałeś/łaś akurat shih tzu?
-
- Posty: 0
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
moja ciocia dostała sunię w prezencie od znajomego-sunia z papierkami,ale ciocia ani czasu ani ochoty nie miała na wystawy i preferuje stary poglą suka musi mieć 1 raz małe i miała,zakochałam się w Lunie od pierwszego wejrzenia,ona mnie namawiała-mogłam jezdzić z nią do pracy,bo pracowałam u niej w sklepie odzieżowym.Decyzja była trudna ale i prosta.Nic o rasie nie wiedziałam-same ogólniki,popełniłam duzo błędów w pielęgnacji,ale trafiłam na te forum i dzięki waszym cennym radom i waszemu doświadczeniu mam teraz o wiele większą wiedzę,a dzięki Lunie poznałam tą rasę na wylot i już wiem-w moim domu zasze musi być shih tzu
Dlaczego shih-tzu?
1. jestem zboczona na punkcie plaskatków
2. moja ambicja = utrzymanie włosa (mam nadzieję, że będzie coraz lepiej )
3. jako plus - nie linienie jako takie
4. cudny charakter tych stworków - psy to z pewnością nie są, bardziej bym obstawiała na mieszankę kota z człowiekiem
5. odmienność - psy nie do podrobienia! Z jednej strony niezależne, z drugiej nie potrafiące się bez człowieka obejść, humorzaste a za chwilę niesamowicie komiczne (Toffi potrafi mnie rozbawić do łez jak zacznie tarabanić się z wielkim miśkiem na kanapę tylko po to, żeby się nim pochwalić Wyraz pyska ma taki jakby mówiła -"popatrz, skoro dam radę z miśkiem dam sobie radę i z Tobą )
6. No i moja nieskończona miłość jaka zrodziła się do Toffi w zupełności przekonuje mnie do tej rasy!
1. jestem zboczona na punkcie plaskatków
2. moja ambicja = utrzymanie włosa (mam nadzieję, że będzie coraz lepiej )
3. jako plus - nie linienie jako takie
4. cudny charakter tych stworków - psy to z pewnością nie są, bardziej bym obstawiała na mieszankę kota z człowiekiem
5. odmienność - psy nie do podrobienia! Z jednej strony niezależne, z drugiej nie potrafiące się bez człowieka obejść, humorzaste a za chwilę niesamowicie komiczne (Toffi potrafi mnie rozbawić do łez jak zacznie tarabanić się z wielkim miśkiem na kanapę tylko po to, żeby się nim pochwalić Wyraz pyska ma taki jakby mówiła -"popatrz, skoro dam radę z miśkiem dam sobie radę i z Tobą )
6. No i moja nieskończona miłość jaka zrodziła się do Toffi w zupełności przekonuje mnie do tej rasy!
1.szukałam małego pieska
2.szukałam pieska z włosem (nie z sierścią)
3.Szukałam pieska nie szczekliwego(który nie szczeka np.na powietrze:) )
4.szukałam pieska przyjaznego ludziom i innym zwierzakom
5.szukałam pieska typowo domowego
6.szukałam przytulanki
7.szukałam po prostu ShihTzu nie wiedząc o ich istnieniu i dlatego właśnie nasze drogi się spotkały
2.szukałam pieska z włosem (nie z sierścią)
3.Szukałam pieska nie szczekliwego(który nie szczeka np.na powietrze:) )
4.szukałam pieska przyjaznego ludziom i innym zwierzakom
5.szukałam pieska typowo domowego
6.szukałam przytulanki
7.szukałam po prostu ShihTzu nie wiedząc o ich istnieniu i dlatego właśnie nasze drogi się spotkały
-
- Posty: 0
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
Trafiłam na shih tzu bo szukałam pieska małego, długowłosego,nie szczekliwego, który szczeka na jakikolwiek odgłos, nie potrzebujacego kilometrowych, kilkugodzinnych spacerów jak mój poprzedni. Takiego, którego mogłabym nosić na rękach i przytulać. Takie były główne założenia. Przesiedziałam wiele godzin w internecie. Czytałam opisy różnych ras, oglądałam fotki i zakochałam się w shih tzu. Teraz wiem, że dobrze wybrałam. Może to nie jest typowy piesek, ma w sobie coś z kota i coś z dziecka. Trudno opisać słowami to co czuję ale bardzo kocham swoją Czelkę. Uwielbiam ją czesać, robić jej różne fryzurki, przytulać i rozmawiać do niej. Ona jest taka mądra, tak wyczuwa mój nastrój, uwielbia się przytulać i choć czasami ma swoje humorki i potrafi się obrazić to daje mi wiele radości i miłości. Potrafi być również bardzo zabawna i rozśmieszyć mnie do łez. Kocham szitzaki. Kocham moją dziewusię. Pozdrawiam wszystkie psiaczki i ich właścicieli. Pa.
świetny wygląd i charakter. Po raz pierwszy zobaczyłam shih u koleżanki (w typie) ale w ogóle mi sę nie spodobał (złe wychowanie) a po raz drugi na leszczyńskiej wystawie, jak tak sobie spokojnie leżały na stołach i czekały na swój występ - i to cierpliwe czekanie i włos mnie poprostu ZAUROCZYŁO !!!
moim zdaniem nie ma "głupkowatych" psów , wiele zależy od wychowania i oczywiście rasy , a York to terier nie można o tym zapominać mimo że zrobiono z nich ozdobne pieski to jednak w genach i krwi nadal pozostaje Terierem , czyli psem walecznym , polującym itp... nie ważne że takim delikatnym i małym