ABC dla początkujących z aspiracjami wystawowymi ;)

Charakter wzorzec zachowanie...
darek
Posty: 0
Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm

Post autor: darek » pn lis 14, 2016 6:59 pm

Kupiłeś psa z metryczką, delikwent ma 8-12 tygodni i właśnie sprzątasz kałuże którymi hojnie ozdabia twój a swój nowy dom i żeby kompletnie nie oszaleć snujesz marzenia o pięknym psie na podium (który sika pod drzewo nie na twój dywan) i błyszczących pucharkach, które z dumą pokazywał ci hodowca szkraba.


Tylko od czego by tu zacząć?

Najpierw formalności.



żeby brać udział w wystawach psów rasowych musisz być członkiem Związku Kynologicznego w Polsce (lub innej organizacji zrzeszonej w FCI – w Polsce jest to jedynie ZKwP) a twój pies musi mieć numer rejestracji oddziałowej.

Jeśli nie jesteś członkiem ZKwP musisz udać się do najbliższego (tak jest najprościej, choć nie ma żadnej rejonizacji i możesz psa z Krakowa rejestrować w Warszawie) oddziału ZKwP. Wszystkie adresy, godziny pracy sekretariatów itp. informacje znajdziesz na stronie ZKwP.
http://www.zkwp.pl/zg/index.php?l=&l=pl ... 0&oddzial=

Przed wybraniem się do oddziału upewnij się, czy kasa i sekretariat działają w wybranych przez ciebie godzinach, bo niestety do kasy musisz się wybrać.

W oddziale wypełniasz deklarację członkowską, opłacasz roczną składkę i otrzymujesz legitymację.
Zostałeś członkiem ZKwP. Składka jest opłacana rocznie, a nie na 12 miesięcy. Warto zwrócić na to uwagę. Jeśli opłacisz ją np. w grudniu 2008 roku, niestety za miesiąc w styczniu 2009 będziesz musiał zapłacić kolejną –za nowy rok.

Następnie przedkładasz metrykę,

rejestrujesz psa i występujesz o wydanie mu rodowodu. Metryka zostaje w oddziale, dlatego jeśli chcesz wkrótce brać udział w wystawach, zanim otrzymasz rodowód, poproś o kopię metryki z numerem rejestracji oddziałowej, bez której nie zgłosisz psa na żadną wystawę (zwykle osoba „obsługująca” cię w oddziale sama o to zadba, pytając czy potrzebujesz numeru rejestracji ale na wszelki wypadek nie zapominaj o tym –poproś o kserokopię metryki z numerem rejestracji).

Klasy wystawowe:

Pierwszą klasą wystawową w której możesz zaprezentować swojego psa jak klasa „baby” dla psów od 3 do 6 m-ca. Kolejną klasą w której możecie wystąpić jest klasa szczeniąt od 6 do 9 mca. Klasa często nie doceniana przez wystawców, ponieważ oceny w niej nie dają ani uprawnień hodowlanych, ani nie sumują się w jakiś konkretny tytuł (jak np. w klasie młodzieży – młodzieżowego championa Polski). To błąd. Nie ma znaczenia jak dużo i z jakim powodzeniem będziesz ćwiczyć w domu prezentację na ringówce i postawę wystawową (co jest oczywiście niezbędne) prawdziwa nauka i weryfikacja waszej pracy odbywa się na wystawach. Idealna wystawa na debiut szczenięcia to wystawa nie w hali lecz na stadionie na wystawie niższej rangi – krajówce, gdzie możemy się spodziewać mniej licznej stawki. Wystawa halowa jest często zbyt dużym przeżyciem dla szczenięcia, choć wiele z nich prezentuje się na takich wystawach bez problemu. Warto pokazać psa kilkakrotnie w klasie szczeniąt, sędziowie są dla nich wyrozumiali, psy uczą się, my nie „walcząc” o tytuły jesteśmy mniej zestresowani. To dobre warunki do nauki dla szczeniaka i dla początkującego wystawcy (twoje błędy też będą wybaczone).

Klasy wystawowe:
Klasa baby pies/suka 3-6 miesięcy
Klasa szczeniąt pies/ suka w wieku 6-9 miesięcy
Klasa Młodzieży pies/ suka w wieku 9-18 miesięcy
Klasa Pośrednia pies/ suka w wieku 15-24 miesięcy;
Klasa Otwarta pies/ suka w wieku powyżej 15 miesięcy;
Klasa Użytkowa dla psów/ suk w wieku powyżej 15 miesięcy posiadających co najmniej dyplom IPO 1 (kurs obrończy) dla ras obrończych lub dla ras myśliwskich co najmniej dyplom III stopnia z konkursów psów myśliwskich. Na wystawach krajowych i klubowych może być organizowana klasa użytkowa dla chartów uznanych za użytkowe.
Klasa Championów pies/ suka posiadający tytuł championa międzynarodowego lub krajowego, polskiej lub zagranicznej organizacji kynologicznej, uznanej przez FCI.
Klasa Weteranów/Honorowa dla psa/ suki powyżej 8 lat.

Zgłoszenie na wystawę:

Jeśli jeszcze czekasz na rodowód w polu „numer rodowodu” wpisujesz
”w przygotowaniu” – masz prawo pisać tak do 18 mca. życia psa czyli w klasie szczeniąt oraz klasie młodzieży, później numer PKR (Polskiej Księgi Rodowodowej) lub KW (Księgi Wstępnej) jest bezwzględnie wymagany. Kiedy zgłosisz psa na wystawę i opłacisz ją ok. 2 tygodni przed wystawą (niekiedy tydzień wcześniej) otrzymasz list z potwierdzeniem zgłoszenia, numerem startowym swojego psa oraz informacją na którym ringu będziecie się prezentować i kto będzie was sędziował. Zazwyczaj też określona jest godzina wejścia na ring (ale nie zawsze). Dokumenty które otrzymałeś musisz zabrać ze sobą na wystawę. Przeczytaj uważnie to co jest napisane na potwierdzeniu zgłoszenia. Zawsze musisz mieć również potwierdzenie aktualnego szczepienia przeciwko wściekliźnie (książeczkę zdrowia psa z numerem serii i pieczątką lekarza weterynarii lub specjalne zaświadczenie weterynaryjne), które okazujesz lekarzowi weterynarii przed wejściem na teren wystawy.

Co jeszcze warto zabrać na wystawę?

Na pewno niezbędna jest ringówka

Idealnie jeśli jest w miarę dopasowana do koloru psa, lub takiego samego koloru jak kokardka którą także bierzemy ze sobą


Numer startowy jest wyposażony w klej. Jednak przyklejony do ubrania numer wygląda nie estetycznie i łatwo go zgubić. Idealnie gdy posiadamy specjalna przypinkę wystawową – rodzaj „broszki” z klipsem (podobny do identyfikatora) tzw. ring clip, trudno dostępny w Polsce. Możemy też włożyć numer w specjalną opaskę na ramię, posiadającą foliowe okienko. Jeśli nie mamy żadnej z tych rzeczy bezpieczniej niż przyklejać jest przytwierdzić do ubrania numer zwykłą agrafką lub zamocować go na ramieniu zwykłą gumka recepturką.

Potrzebne bedzie jeszcze coś do przygotowania pieska (klatka, stolik) i wszelkie akcesoria i kosmetyki które bedą nam potrzebne . Nie zapominajmy także o wodzie, jedzeniu, torebkach na qpy itp

Na ring wchodzisz gdy gospodarz ringu wywoła odpowiednią klasę. Jeśli masz psa w klasie szczeniąt idziesz na pierwszy ogień. Warto być na wystawie odpowiednio wcześniej, by nie wpadać na ring wprost z drogi ale przez chwil pokręcić się między ringami, wyciszyć psa, pokazać mu teren wystawy (warto nagrodzić go smaczkami, niech wystawa kojarzy mu się tylko przyjemnie). Jeśli prezentujesz sukę w klasie szczeniąt – wejdziecie na ring dopiero po ocenie psów – zwykle po klasie championów (o ile są w niej prezentowane jakieś psy) lub po klasie otwartej. Jeśli twój pies zwycięży klasę szczeniąt w swojej płci pozostajecie do porównania z suczką, która zwycięży swoją rasę. Szczenięta nie biorą udziału w głównym porównaniu o zwycięstwo rasy. Jeśli twój pies zwycięży klasę (ocena wybitnie obiecująca, pierwsza lokata), a później wygra w porównaniu ze szczenięciem przeciwnej płci otrzymuje tytuł Najpiękniejszego Szczenięcia w Rasie i „bilet” na ring honorowy do walki o tytuł BOG oraz BIS puppy. Warto zostać do czasu konkurencji finałowych i przebiec się po ringu głównym. W porównaniu BOG – wybiera się najpiękniejsze szczenięta w grupie IX. Po czym zwycięzcy grup walczą o tytuł BIS – Best in Show.

W klasie szczeniąt możesz otrzymać następujące oceny: wybitnie obiecująca, obiecująca, mało obiecująca, dyskwalifikacja, nie do oceny. Dwie pierwsze oceny dobrze rokują na dalszą karierę wystawową psa, mało obiecująca przyznawana jest rzadko psom, które mają już widoczne wady lub nie są najlepsze eksterierowo, dyskwalifikacja oznacza, że pies ma poważna wadę – np. wadę zgryzu, nie do oceny znaczy tylko tyle, że pies zaprezentował się w sposób wykluczający ocenę sędziego (rzadko w klasie szczeniąt), np. uciekał z ringu, nie pozwolił się dotknąć, wykazał skrajna lękliwość lub agresję. Zwycięski pies oraz zwycięska suczka ( I lokata, ocena wybitnie obiecująca) rywalizują o tytuł Najpiękniejszego Szczenięcia w Rasie (BOB puppy) ale nie są porównywane z psami z pozostałych klas.

A na ringu...
Na ringu po wywołaniu waszej klasy wykonujecie polecenia sędziego (przekazywane przez niego, asystenta a niekiedy gospodarza ringu). Jeśli sędzia prosi o wykonanie „kółka” prowadzimy psa po okręgu, przy lewej nodze odwrotnie do ruchu wskazówek zegara. Po pierwszym „kółku” zwykle trafiamy na stolik gdzie powinniśmy ustawić psa w pozie wystawowej. Ocena na stoliku zwykle zaczyna się od obejrzenia zgryzu. Dobrze gdy pies prezentuje zęby bez problemu. Oczywiście nie robi tego sam. To ty lub sędzia odchyla mu wargi i fale co pozwala na ocenę uzębienia. W przypadku samców sędzia sprawdzi czy obydwa jądra są w mosznie. Często po ocenie na stoliku sędzia dyktuje opis a na lokatach ustawia po kolejnych przejściach – zwykle prosi już tylko o przejście po linii prostej by ocenić front i tył psa oraz jego ruch.

Nasz berbeć wyrusł... a więc klasa młodzieży
Kolejną klasą w której możecie się zaprezentować jest klasa młodzieży. Wszystkie powyższe zasady obowiązują także w niej. Sędziowie są mniej wyrozumiali dla młodzieży niż dla szczeniaków ale nadal pewne niedociągnięcia w prezentacji są traktowane z przymrużeniem oka. W klasie młodzieży są przyznawane takie same jak w klasach „dorosłych” oceny: doskonała, bardzo dobra, dobra, dostateczna, dyskwalifikacja i nie do oceny. Sędzia przyznaje także lokaty od I do IV. Psy z 3 pierwszych lokat, o ile otrzymały oceny doskonałe, dostają także medale odpowiednio – złoty, srebrny i brązowy. Klasa młodzieży, w odróżnieniu od szczeniąt nie jest już „wyścigiem o pietruszkę”. 3 Zwycięstwa Młodzieży (ocena doskonała, I lokata w swojej klasie), od co najmniej dwóch sędziów w tym jedna ocena z wystawy międzynarodowej lub klubowej bez limitu czasu niemniej uzyskane do 18 miesiąca daje psu tytuł Młodzieżowego Championa Polski.

Zwycięzcy młodzieży – pies i suka pozostają do porównania o tytuł Najlepszego Juniora w Rasie. Zwycięzca tego porównania, czyli najpiękniejszy junior, walczy później ze Najlepszym Dorosłym Psem w rasie i Najlepszą Dorosłą Suką w Rasie o Zwycięstwo Rasy (BOB). Juniory nieczęsto „biorą rasę” ale jeśli już –jest to bardzo prestiżowe zwycięstwo dla takiego młodziaka i wielka radość oraz powód do dumy dla wystawcy.

A potem...

Pierwszą dorosłą klasą w jakiej możecie się zaprezentować jest klasa pośrednia. Zachodzi ona 3 pierwszymi miesiącami na klasę młodzieży, można w niej wystawiać psy, które ukończyły 15 miesięcy. Niekiedy pies zdobywa tytuł mł.ch.pl, tytuł najlepszego juniora, niekiedy inne tytuły młodzieżowe (np. mł.zw. europy, świata, klubu) zanim ukończy 18 miesięcy (do 18 miesiąca można wystawiać w klasie młodzieży). Z punktu widzenia wystawcy nie ma sensu pokazywać takiego psa nadal w młodzieży i po skończeniu 15 miesięcy można przejść do klasy pośredniej (ważne –jeden występ w pośredniej nie wyklucza powrotu do klasy młodzieży na kolejnej wystawie –oczywiście do czasu skończenia przez psa 18 miesięcy). Ocenianie w nich omówimy łącznie z klasą otwarta i klasą championów. W klasie otwartej można prezentować psy po ukończeniu 18 miesięcy, a obowiązkowo muszą z klasy pośredniej przejść do otwartej psy po skończeniu 24 miesięcy (niektóre mają szczęście od razu przeskoczyć do klasy championów, ale to nieliczne gwiazdy). W klasie championów prezentujemy dorosłe psy z zatwierdzonym tytułem Championa Polski (lub innego kraju zrzeszonego w FCI lub organizacjach uznanych przez FCI – np. amerykański AKC) (młodzieżowe championy nie mogą być prezentowane w klasie championów, z wyjątkiem wystawy championów Champion of Champions, na której jest jedna klasa – championów – podzielona tylko na psy i suki). Podobnie jak w klasie młodzieży, w klasie pośredniej i otwartej, dla 3 pierwszych z 4 przydzielanych lokat, przewidziane są medale (złoty, srebrny brązowy) ile psy uzyskały oceny doskonałe. Na wystawie krajowej i międzynarodowej w każdej z wymienionych wyżej 3 klas (pośredniej otwartej i championów) sędzia może przyznać wniosek CWC psu i suce, które w swojej klasie otrzymały ocenę doskonałą i I lokatę. Może ale nie musi. Niekiedy w stawce mimo doskonałych ocen i lokat nie ma psa zasługującego na CWC i sędzia ma prawo wniosku nie przyznać. Na wystawie międzynarodowej dodatkowo można uzyskać wniosek CACIB. 3 wnioski CWC od co najmniej 2 różnych sędziów, na 3 wystawach w tym przynajmniej jednej o randze międzynarodowej lub klubowej dają psu tytuł Championa Polski (między pierwszym a ostatnim wnioskiem musi upłynąć minimum 6 miesięcy).

Pies, zwycięzca klasy pośredniej, otwartej i championów wychodzą do porównania o Najlepszego Dorosłego Psa w Rasie. Podobnie zwycięskie suki z odpowiednich klas walczą o tytuł Najlepszej Dorosłej Suki w Rasie. Do ostatecznego porównania stają Najlepszy Junior w Rasie, Najlepszy Dorosły Pies w Rasie oraz Najlepsza Dorosła Suka w Rasie. Z tego grona wyłaniany jest Zwycięzca Rasy (BOB), który reprezentuje później rasę podczas konkurencji finałowych w porównaniu z innymi Zwycięzcami Rasy z grupy IX walcząc o tytuł Najlepszego Psa w Grupie (BOG) a jeśli poszczęści się mu wygrać „grupę” reprezentuje rasę w najbardziej prestiżowym miejscu wystawy czyli na ringu honorowym w porównaniu najlepszych z najlepszymi o tytuł Zwycięzcy Wystawy (BIS).
momijimanju
Posty: 0
Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm

Post autor: momijimanju » pn lis 14, 2016 6:59 pm

Jak wyklikać badanie uzębienia i oglądanie psa przez sędziego oraz pozycję wystawową?

Pokazywanie uzębienia - badanie
Pokazywanie uzębienia w pozycji siedzącej jest jednym z ćwiczeń wymaganych na egzaminie PT1. Jest także potrzebne psom biorącym udział w wystawach lub przeglądach hodowlanych Związku Kynologicznego. Przydaje się także w warunkach domowych przy pielęgnacji lub u weterynarza.
Początkowa nauka
Cel ćwiczenia:
• spokojne pokazywanie zębów w pozycji "siad zostań" w pobliżu obcej osoby
• spokojne stawanie do przeglądu w pozycji "stój zostań"
Pokazywanie uzębienia
Pierwsza część ćwiczenia jest stosunkowo łatwa dla większości psów. Siadanie i pozostawanie w tej pozycji nasz pupil już potrafi. Pozostaje tylko przyzwyczajenie go do oglądania mu zębów. Sędzia nie dotyka psa, robi to tylko przewodnik. Już szczeniaka przyzwyczajamy do dotykania zębów, pyska, manipulowaniu rękami w tych rejonach. Podnosimy fafle z przodu, z boku, otwieramy pysk, wkładamy tam palce. Jeśli nie dajemy psu kości, powinniśmy czyścić mu zęby specjalną pastą dla psów. Jeżeli zaczniemy takie zabiegi, gdy pies jest młody, staną się one dla niego czymś zupełnie zwyczajnym, czymś, co właściciel zawsze robi i ma do tego pełne prawo.
Jeśli jednak zaniedbaliśmy tego, lub zaadoptowaliśmy dorosłego psa, będziemy musieli włożyć więcej pracy w to ćwiczenie. Przyzwyczajamy psa do manipulacji przy pysku stopniowo, w każdej sesji posuwając się tylko tak daleko, ile pies może wytrzymać bez oznak stresu (ziewanie, odwracanie głowy, oblizywanie się są oznakami stresu).Jeżeli zwierzę nie pozwoli nam nawet złapać się za kufę, zaczynamy od zbliżania rąk do pyska. Najpierw ze smakołykiem w ręku, potem bez. Za spokojne zachowanie - K/S. Dotykamy pyska jednym palcem, K/S. Dotykamy dwoma palcami, K/S, całą ręką, K/S, dotykamy dłużej itd. Gdy psu nie przeszkadzają już nasze ręce przy jego pysku, zaczynamy podnoszenie fafli. Najpierw troszeczkę, potem coraz więcej. Przerywamy sesję, zanim pies poczuje się zagrożony naszym zachowaniem. Dążymy do wyrobienia w psie przekonania, że ręce przewodnika, manipulujące przy pysku, są czymś bardzo korzystnym. Ćwiczymy często przed karmieniem psa i na zakończenie sesji dajemy mu w nagrodę jego miskę z jedzeniem.
W wypadku większego oporu psa wobec takich manipulacji, możemy używać smakołyków w postaci past, np. pasztetówki czy masła z roztartych orzeszków ziemnych. Wkładamy pastę psu bezpośrednio do pyska, rozmazując na zębach lub podniebieniu. Zajęty wylizywaniem, nie będzie zwracał uwagi na to, co robią nasze ręce (które zresztą te smakowitości dostarczają).
Szczegółowe postępowanie zależy od reakcji psa, ale ogólne uwagi odnoszą się do każdego przypadku: powoli, stopniowo, nie przekraczając granic tolerancji psa na danym etapie. W miarę szkolenia te granice będą się stale poszerzały. Nie bądźmy niecierpliwi. Lepiej poćwiczyć dwa dni dłużej i mieć w efekcie psa, który nie protestuje przeciwko dotykaniu pyska.
Dopiero kiedy pies akceptuje ręce przewodnika, manipulujące przy kufie, wprowadzamy do ćwiczenia inne osoby, występujące w roli sędziego. Zaczynamy z osobami znanymi psu, stojącymi w pewnym oddaleniu, następnie coraz bliżej, na koniec pochylającymi się nad psem. Następnie ćwiczymy w obecności osób obcych, stojących w oddaleniu, stopniowo coraz bliżej.
Jeżeli pies czuje się niepewnie, gdy podchodzi do niego ktoś nieznajomy, prosimy obcą osobę, aby zbliżała się po łuku, nie patrząc wprost na psa i odwracając się do niego nieco bokiem. Dopiero gdy pies poczuje się pewniej w takiej sytuacji, obca osoba może zacząć podchodzić szybszym krokiem, prosto w stronę psa, patrzeć na niego, pochylać się nad nim itp. Jeśli pies nadal ma obawy, nie spieszymy się, żeby nie pogorszyć sytuacji. Tak długo ćwiczymy dany etap, aż pies nie będzie wykazywał objawów strachu czy zdenerwowania. Powoli przyzwyczajamy go do sytuacji, których wcześniej się obawiał - niecierpliwość może tylko spowodować, że wszystko cofnie się do punktu wyjścia.
Badanie w pozycji stojącej
W niektórych sytuacjach, np. u weterynarza lub na wystawie w czasie oceny, pies musi pozwolić obejrzeć i dotknąć się komuś obcemu, stojąc spokojnie. Pozostawanie w pozycji stojącej zostało już opisane, musimy jedynie przećwiczyć dotykanie psa przez obcą osobę. Podobnie jak w wypadku przeglądu uzębienia, od początku przyzwyczajamy szczenię do głaskania i dotykania go po całym ciele, dotykania wszystkich kończyn, ogona, uszu, jąder u psa itd. Dajemy polecenie "stój zostań", dotykamy karku, jeżeli pies się nie ruszy - K/S. Przyzwyczajamy zwierzę do dotykania całego ciała, głaszczemy po głowie, dotykamy każdą nogę po kolei, przesuwając rękę od góry do łapy, dotykamy ogona, naciskamy lekko na kark. Przedłużamy dotykanie w miarę postępów. Jeżeli pies się ruszy, robimy smutną minę i zaczynamy od nowa, ułatwiając następne ćwiczenie.
Aby utrwalić psu, że w takiej sytuacji ma stać jak posąg, ręką obejmujemy nogę psa w połowie, starając się ją delikatnie podnieść. Gdy tylko poczujemy lekki opór (naturalna reakcja psa) - K/S. Ćwiczymy to na każdej kończynie po kolei. Jeżeli pies podniesie nogę, stawiamy ją i zaczynamy od nowa, starając się kliknąć, gdy tylko poczujemy minimalny opór. Możemy również pociągnąć delikatnie za smycz, tylko na tyle, żeby poczuć opór, zaraz K/S. Uczymy psa w ten sposób, żeby zapierał się w miejscu.
Kiedy pies pozwala się dotykać i nie zmienia pozycji, wprowadzamy do ćwiczenia obcą osobę.
Na początek nasz "sędzia" przechodzi blisko lewej strony psa. stojącego przy naszej nodze. Nie patrzy na niego, tylko przechodzi. K/S w momencie, gdy "sędzia" mija psa. Powtarzamy to kilka razy.
Jeżeli pies nie ma z tym problemów, "sędzia", przechodząc, dotyka lekko psa - K/S w momencie dotyku. Stopniowo zwiększamy intensywność dotyku i wydłużamy czas zatrzymania się "sędziego" obok psa. Opóźniamy kliknięcie, dążąc do klikania na zakończenie badania.
Naszym celem jest, aby "sędzia" mógł dotykać psa tak, jak my to robiliśmy.
Początkowo podczas badania stoimy obok psa, gdy jest już bardziej zaawansowany, przed nim. Po badaniu "sędzia" odchodzi w bok, a my wracamy do psa i zwalniamy go z pozycji "stój zostań" klikając i nagradzając.
Generalizowanie ćwiczenia
Aby dobrze utrwalić i zgeneralizować ćwiczenie, musimy trenować w różnych sytuacjach. Nie zapominajmy o ćwiczeniu z "sędzią" w płaszczu przeciwdeszczowym, z parasolem, w kapeluszu, w obecności innych psów, na dworze i w pomieszczeniach.
Pies wystawowy na stole
Małe psy są na wystawach oceniane i dotykane przez sędziego, kiedy stoją na stole.
Już szczeniaka przyzwyczajamy do stania na stole, kojarząc mu tę sytuację z samymi przyjemnymi rzeczami. Nie stawiamy psa na stole, jeśli musimy zrobić mu coś nieprzyjemnego (np. wyczyścić uszy), ale żeby dać coś pysznego do jedzenia.
Jeśli pies boi się przebywania na stole, podnosimy go do góry obok stołu, klikamy i nagradzamy, a następnie stawiamy z powrotem na ziemi. Gdy pies będzie znosił to ćwiczenie bez problemu, stawiamy go na stole i nagradzamy sowicie. Stawiamy go na stół kilka razy dziennie, tylko po to, aby dać mu parę smakołyków i zdejmujemy. Możemy też od czasu do czasu stawiać mu na stole posiłek. Gdy pies już uzna przebywanie na stole za bardzo przyjemne, możemy zacząć uczyć stawania do badania, podobnie jak na ziemi.
Problemy z pokazywaniem uzębienia
• Pies odsuwa się bojaźliwie od ręki sędziego, lub próbuje go ugryźć.
Naszym zadaniem jest nauczenie psa, że podejście osoby obcej i jej dotyk jest czymś przyjemnym. Jeżeli pies wykazuje strach lub przechodzi do ataku, gdy tylko zbliża się do niego obcy człowiek, musimy najpierw rozwiązać ten problem, zanim przejdziemy do następnego etapu - dotykania psa przez obcą osobę.
Zaczynamy od ćwiczenia, w którym pies podąża za kimś znajomym. Nasz pomocnik odwraca się do psa tyłem i odchodzi, trzymając nisko smakołyk. Zachęcamy psa do podążania za nim i wzięcia smakołyka. Klikamy, gdy pies sięga po smakołyk. Nagradzamy odważne posuwanie się do przodu. Wręczamy smakołyki odwiedzającym nas znajomym i zachęcamy ich do częstowania psa, gdy odważy się podejść. Nie należy zachęcać psa do podchodzenia, ani próbować go głaskać - tylko podać smakołyk i nic więcej. Klikamy, gdy pies sięga po smakołyk. Dążymy do pełnego zaufania psa wobec odwiedzających nas osób.
Takie ćwiczenia nie spowodują, że nasz pies przestanie się nadawać do roli stróża. Nauczą go natomiast akceptowania osób, które my wpuściliśmy do domu.
Gdy pies potrafi się zrelaksować w obecności obcych osób w domu, zaczynamy ćwiczyć dotykanie. Najpierw pod brodą, na klatce piersiowej, po bokach, dopiero później na karku. Głowę zostawiamy na koniec. Nagradzamy psa za akceptowanie dotykania. Uważamy, żeby nie klikać, gdy pies się odsuwa od obcej osoby, ale gdy spokojnie stoi, lub wręcz szuka kontaktu z nią.
UWAGI REKSIKA
Pieski, które lubią wszystkich ludzi, nie będą miały większych problemów z dotykaniem przez obcych. Te bardziej nieufne lub bojaźliwe, będą miały trudniejsze zadanie. Nauczą się jednak akceptować taką sytuację, jeżeli nie będzie się ich pospieszało. Zbytni pośpiech może cofnąć całe szkolenie do samego początku!

Pozycja wystawowa
Na wystawie pies musi się pokazać w biegu i stojąc w bezruchu, pozwolić się dotknąć i obejrzeć sędziemu, pozwolić na obejrzenie zębów, robić dobre wrażenie, trzymać odpowiednio głowę, ogon. Stawanie do badania na ziemi i stole, oraz pokazywanie zębów zostało już omówione wcześniej.
Pozycje w biegu
Do uczenia odpowiedniej pozycji w biegu (ogon w górze czy na dole, głowa w górze), odpowiedniego kroku, przyda nam się pomocnik. Gdy biegamy razem z psem, nie widzimy dobrze jak on wygląda. My trzymamy smakołyki w kieszeni, a pomocnik będzie obserwował psa i klikał w odpowiednich momentach. Zatrzymujemy się i nagradzamy psa po każdym kliknięciu.
Osiągniemy to, co będziemy nagradzać. Jeżeli zależy nam na trzymaniu ogona do góry, to klikamy gdy tylko pies podniesie ogon. Początkowo nie będzie wiedział za co był nagrodzony, ale po jakimś czasie będzie coraz częściej trzymał ogon w górze. Gdy spodziewamy się, że podniesie ogon, dajemy komendę, np. "ogon".
Tak samo postępujemy z głową w górze.
O wiele lepiej wygląda pies trzymający sam głowę w górze, niż ten którego się poddusza smyczą, żeby trzymał uniesioną głowę.
Jeżeli zależy nam na określonym kroku, to również wyłapujemy go klikając w odpowiednim momencie, gdy pies akurat w ten sposób biegnie. Możemy tak samo osiągnąć ładny, wyciągnięty krok. Dodajemy do niego komendę, gdy zaczyna się często powtarzać.
Wszystkie elementy wystawowe kształtujemy osobno. Pracujemy tylko nad jedną rzeczą na raz. Dopiero gdy wszystkie są opanowane, łączymy je w całość.
Samoustawianie się psa
Samoustawiający się pies wygląda bardzo efektownie. Ustawienie przed sędzia z biegu możemy osiągnąć zaczynając od przednich nóg. Ustalamy sobie jakąś granice (rysujemy linie na ziemi, używamy krawężnika itp.).
Trzymając psa na smyczy, podbiegamy do naszej granicy, zatrzymując go przed nią, tak jak zatrzymujemy się przed sędzią. Naszym pierwszym kryterium będzie trzymanie przednich łap razem po zatrzymaniu się. Nie zwracamy uwagi na nic innego. Gdy pies ma obie łapy ustawione razem, K/S. Powtarzamy wiele razy. Gdy jedna łapa jest z przodu, nie klikamy, próbujemy jeszcze raz. Pies nie musi wiedzieć czego wymagamy w początkach nauki. Z czasem (jak szybko, zależy od indywidualnego psa) pies będzie miał coraz częściej przednie łapy ustawione razem. Dowodem zrozumienia przez psa ćwiczenia jest sytuacja łapy nie będą razem po zatrzymaniu się, a on sam je poprawi. Klikamy i nagradzamy bardzo ekstrawagancko! Kończymy sesje w tym momencie, na wielkim sukcesie.
Gdy przednie łapy są już stawiane przez psa prosto, możemy zająć się tylnimi i ukształtować je w takiej pozycji, jak tego wymaga wzorzec naszej rasy. Przestajemy wtedy zwracać uwagę na przednie łapy, stoją prosto czy nie, nieważne. Klikamy tylko tylne, gdy są w odpowiedniej pozycji.
Dopiero gdy nauczymy psa ustawiać tylne łapy, możemy połączyć przednie i tylne. Klikamy, gdy wszystkie są w odpowiedniej pozycji.
Zawsze utrzymujemy wesołą atmosferę kiedy ćwiczymy z psem. Nawet takie nudne ćwiczenie jak ustawianie nóg musi być interesujące dla psa. Nie ćwiczymy zbyt długo, krótkie i częste sesje są najlepsze.
UWAGI REKSIKA
Nie każdy pies zostanie idealnym psem wystawowym, ale takie ćwiczenie bardzo pomogą mu w tej karierze.

Źródło: http://members.westnet.com.au/b-m/index.html
iwona_k1
Posty: 0
Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm

Post autor: iwona_k1 » pn lis 14, 2016 6:59 pm

ODPOWIEDZ