Chora Sissi
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
Biedna Sisi!!! Mam nadzieję że szybko wyzdrowieje i obejdzie sie bez wizyty u weta!!! Figo zimą w święta siciagnął sobie cukierka z choinki i zjadł go razem z papierkiem! Był bardzo chory wymioty, biegunka a nawet nie miałam za bardzo gdzie z nim iść! W koncu udało mu się zwymiotować ten papierek i w ciągu pół godziny po tym był juz zdrowy!!!
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
Gabi .. a czy Sisi byla odrobaczana ? kiedy ? a poza tym tak mi sie nasunelo .: czym ja karmisz ? moze ma za duzo kwasow w zoladku i to moze byc przyczyna wymiotow , moze za duzo je na jeden raz ? tak dzieje sie z moja rottka ktora jedzac karme naje sie ile sie da , potem pecznieje w zoladku , czesc sie prztrawi , a reszta zostaje wydalona poprzez wymioty . ..moze sprobuj jej ograniczyc ilosc pokarmu na jeden posilek a zwiekszyc ilosc karmien .. mniej a czesciej ... pisz co sie dzieje , bo sie martwimy .. moze znajdzie sie jakis sposob i poradzimy cos madrego.. sciskamy Sisi
Te wymioty rano takie zolciowe , sliniaste , mogly by swiadczyc o tym ze Sisi jest glodna i wytwarza sie zbyt duzo sokow zoladkowych . Jesli tak by bylo to dla sprawdzenia sprobuj dac jej pozno wieczorem cos do zjedzenia , ale nie wielka ilosc . Moje psiaki tak jedza , zawsze w ten sposob postepowalam nie zaleznie od wielkosi i rasy psa . I najwazniejsze nie dawaj jej duzych ilosci pokarmu na raz i te przewy miedzy posilkami skroc , niech beda mniejsze i mniejsza ilosc pozywienia
Jesli w czymkolwiek by Ci to pomoglo to moge napisac jak ja karmie Morgana .
Jesli w czymkolwiek by Ci to pomoglo to moge napisac jak ja karmie Morgana .
Gabi .. przeciez to nasze kochane psiaki , o wszystkie sie martwimy jesli im cos dolega .. o chybanormalne ze jesli mozemy sobie cokolwiek pomoc to tak robimy , a czasem jakies drobne wskazowki moga zdzialac cuda . Ja tez pytam , czytam , podpatruje gdzie moge i co moge , bo to jest tylko z korzyscia dla nas i naszych pociech ..
karmienie Morgana , ( choc wlasciwie to jest to wbrew przyjetym zasadom , ale sprawdzone przez wiele lat mojego wspolzycia w towarzystwie pieskow ..;P ....)
Rano , po spacerze , jemy lekkie sniadanko , czyli troche buleczki z maslem i czym tam , znaczy najczesciej jest to ser bialy z rzodkiewka , ktora moje psy uwielbiaja )
potem przed drugim spacerem ok. 11-13 tej jedza cos normalnego z miseczki , najczesciej troche karmy , zmieniam gatunki bo one nie lubia monotonii ) ... ok godz 16-17 jedza obiad , najczesciej jest to gotowany ryz z miesem i jarzynami .. wieczorem ok 21 jedza jeszcze cos , ale rowniez w niewielkiej ilosci . Moze to byc np. bialy ser z zoltkiem , odrobina naturalnego miody , i jakies dodatki jeszcze , typu siemie lniane lub cos innego. Te posilki poza glownym obiadem sa naprawde nie wielkie , bardzo lubia Marchew ktora jest ich wielkim przysmakiem i czesto dostaja wlasnie przed drugim spacerem zamiast czegos innego . Nie mam zadnych problemow zoladkowych z moimi psiakami , poza przypadkiem ze cos uda im sie chapnac a ja nie zauwaze , choc Morgan jak cos znajdzie to przychodzi i pokazuje co ma , jakby chcial zapytac : moge to zjesc ? ja mowie fe i on to zaraz wypluwa . ...Jesli cokolwiek pomoge Sisi to bedze bardzo szczesliwa . Nie choruj malutka , martwimy sie .. i Pamietaj jeszcze o odrobaczaniu , ja odrobaczam swoje male psu co 3 miesiace , duze naogol co pol roku .
karmienie Morgana , ( choc wlasciwie to jest to wbrew przyjetym zasadom , ale sprawdzone przez wiele lat mojego wspolzycia w towarzystwie pieskow ..;P ....)
Rano , po spacerze , jemy lekkie sniadanko , czyli troche buleczki z maslem i czym tam , znaczy najczesciej jest to ser bialy z rzodkiewka , ktora moje psy uwielbiaja )
potem przed drugim spacerem ok. 11-13 tej jedza cos normalnego z miseczki , najczesciej troche karmy , zmieniam gatunki bo one nie lubia monotonii ) ... ok godz 16-17 jedza obiad , najczesciej jest to gotowany ryz z miesem i jarzynami .. wieczorem ok 21 jedza jeszcze cos , ale rowniez w niewielkiej ilosci . Moze to byc np. bialy ser z zoltkiem , odrobina naturalnego miody , i jakies dodatki jeszcze , typu siemie lniane lub cos innego. Te posilki poza glownym obiadem sa naprawde nie wielkie , bardzo lubia Marchew ktora jest ich wielkim przysmakiem i czesto dostaja wlasnie przed drugim spacerem zamiast czegos innego . Nie mam zadnych problemow zoladkowych z moimi psiakami , poza przypadkiem ze cos uda im sie chapnac a ja nie zauwaze , choc Morgan jak cos znajdzie to przychodzi i pokazuje co ma , jakby chcial zapytac : moge to zjesc ? ja mowie fe i on to zaraz wypluwa . ...Jesli cokolwiek pomoge Sisi to bedze bardzo szczesliwa . Nie choruj malutka , martwimy sie .. i Pamietaj jeszcze o odrobaczaniu , ja odrobaczam swoje male psu co 3 miesiace , duze naogol co pol roku .
gabi .. Morgan kocha wszystko jesc cokolwiek to jest , ale podam Ci pryklad na moim Hartim .. Kiedy w wieku 5ciu miesiecy okazalo sie ze po wypadnieciu klow gornych nie wychodza stale , bo zatrzymaly sie w dziaslach , przestal wogole jesc . NIC !!! myslalam ze umrze z glodu. Wbrew wszystkim radom : nie dawaj z reki , nie karm byle kiedy , jak zglodnieje to zje itp.. karmilam go wlasnie tak , chodzac na kolanach za nim , przytulajac i blagajac prawie by cokolwiek chcial polknac .. Po operacji , dlugo dochodzil do siebie , nie chcial nic nowego , nie znnego jesc . Teraz je wszystko choc zanim cos nowego przelknie patrzy czy Morgan to je , zagladajac mu w pyszczek i wachajac..;P .. tak po malenkim kawaleczku , po odrobinie wprowadzalam nowosci i teraz juz je wszystko , choc chudzina jest nadal , ale on spala kazda odrobine sadelka , jest bardzo ruchliwy i energiczny , bieganie to jego zywio; , pasja ! poza tym oni chyba uznali ze jesli ja cos jem to musi to byc dobre bardzo lubia rzodkiewke , ktorej dostaja codziennie prawie po jednej . a marchwia zajadali by sie caly czas , nie wazne czy gotowana czy nie . ietruszka to tez ich przysmak ale z uwagi na to ze jest moczopedna nie dostaja jej duzo . To dobre ze pies chce jesc wszystko , bo nawet w przypadku jakiejs dolegliwosci , np ..nerki to pietruszka dzialajac moczopednie powoduje oczyszczanie ich . A wiele innych naturalnych skladnikow pomaga w trawieniu , leczy dolegliwosci jelitowe i dodatkowo wplywa na ogolny stan zdrowia . To sa moje zasady i moje poglady , wielu z nimi sie zgdza wielu nie , ale wazne ze rozmawiajac z wetami wiekszosc z nich uzala ze dobrze robie . I wiecie co ? ja nie mam zasady nie karmienia psa z reki dlategotylko ze z miski nie bedzie jadl . najczesciej przyczyna tego jest prosta rzecz : to co jest w rece jest lepsze , wiec daje na miseczke raczej to co one lubia , a karme jedza bo sa np. glodne , ale czesto mam w kieszeni ja i dostaja na spacerze jako nagrode za cos , wiec mysla ze to tez takie dobre ;P ..