SHIH TZU

no jak nie potrzebnie ?????? :kwasny: przeciez forum jest po to by dyskutowac , rozmawiac , nawet analizować bo wszystko to słuzy ogólnemu dobru , czyli poznawaniu rasy . Jest tez cennym zrodłem wiadomości dla tych co juz maja albo miec zamierzaja shih tzu . Takie gadania najczesciej sa wynikiem : cudze ganie swoje chwale !! , coż sie nie zrobi by konkurencje "dobić "
wszystko to własny punkt widzenia i upodobania . Kiedys na ringu Morganm stanał z biało-czarnym psem do oceny . Sedzina bardzo ładnie sie przywitała ;P i powiedziała : jesli mam do wyboru psy a jest wsrod nich czarno biały to wygrywa czarno biały ( niespowodowało to tego ze pozbyłam sie złotego z białym ;P) ! co nie znaczy też ze kiedy indziej taki czarno-biały nie przegra ? z kazdym innym bo sedzia zauwazy ze sa lepsze psy na dany dzien , nie zaleznie od koloru . Dowodem na to niech jest suczka weteranka tricolorowa ktora nie jednego jasnego młodzieniaszka pokonała ... Jest owszem wiele spojnosci ale nie z kolorem a gatunkiem i struktura włosa .
Jasny , czy ciemny , czarny czy szary , trikolor czy złoty ? wszystko zalezy od upodobań własciciela i od tego co ma , takie bedzie chwalił . A człowiek kupujac szczenie powinien miec na tyle wiedze że nie da sobie ciemnoty wcisnąć i poza informacjami o kolrze bedzie wiedział jak wzorzec wyglada i zaznajomi sie z rodowodami psow - jakie imbredy stosowano , jakie pary łaczono i jakie one dały potomstwo wczesniej ..
A co do suczka- samiec ?? ja całe tycie miałam suczki ( ale nigdy nie miały szczeniaków ) , teraz mam dwa psy !! cudowne chłopaki , ale niestety jesli ktos patrzy ile kasy moze odrobic czy zarobic to bedzie suczke szukał , bo pies nie urodzi i szczeniakow sie nie sprzeda , kasy nie zarobi . Ja innej roznicy nie widze poza oczywiscie dodatkowymi plusami przemawiajacymi za posiadaniem psa !!! oczywiscie jesli ktos zamierza brac sie za hodowle to inna sprawa .

acha , no i jeszcze dodam tylko , ze bardzo żałuje , ze hodowcy mowia rozne tak wazne rzeczy , tu zagladaja a nie napisza co wiedza i co sadza na dany temat .. troche mnie to zastanawia dlaczego ?? przeciez mamy wielu doświadczonych hodowców , wiwmy ze "bywaja " na naszym forum i jedynie własciwie to Barbara sie odwzyła co nieco pisac , Sisi ktora co nieco kiedys napisała i na tym koniec , sami ciagniemy ten wóz .. a szkoda ;P

Reniu-znam wlascicieli psow,ktorzy bez problemow zwiazanych ze szczeniakami "robia"duza kase z samych kryc swoim psem.A hodowcy zadko sie wypowiadaja bo nie maja czasu lub nie ma powaznego tematu ktory trzeba poruszyc.A zaden hodowca nie bedzie zajmowal sie "ktory szmponik,jaki kolor frotki,"itd,bo to nie sa powazne tematy"hodowlane"Poza tym kazdy hodowca-wystawca ma swoje sekrety i sam dochodzil metoda prob i bledow,i wcale nie ma obowiazku dzielic sie tajnikami swojego sukcesu z innymi.Ja zawsze mowie bardzo duzo nabywcom szczeniat,sluze rada,ale niektore rzeczy mam dla siebie.

Polacy są solidarni inaczej

Z dwojga złego lepiej jak nic nie mówią niż mają podpowiadać źle.
Czy ja już kiedyś pisałam , że na wystawach często ludzie są życzliwi inaczej ?
Szybciej uzyskacie pomoc od "zagraniczniaka" niż od krajana .

ja takich nie znam , choc słyszałam ;P

a ja na szczęście w wystawach udziału nie biorę i mogę swobodnie komuś poradzić, ze ten szamponik jest fajny bo moje psiaki mają po nim fajny włos, i że używam takiej odżywki i takiego spraya jak ktoś pyta, to znaczy, że mu zależy na pięknym psiaku - tyle ile wiem/sprawdziłam, mogę powiedzieć ale rozumiem, że wystawy to rywalizacja... na szczęście na forum można sobie pogadać o frotkach i innych bzdurach, a odkąd są grupy wtajemniczenia zrobiło się naprawdę rodzinnie :]

ale jakby to było przyjemnie gdyby zamiast zawzietej rywalizacji
Nie tak dawno bylam obserwatorem sceny:mało znany pan z psem wygrywa,a bardzo znana pani z bardzo znanym psem przegrywa.Pan wyciaga reke,a pani omało mu w twarz nie dala i ciagnac psa zeszla ostentacyjnie z ringu.

zdobywanie tytułow Chem. wysyłajac na "banicje "
Ja mówiłam o tajnikach "kosmetyczno"wystawowych

Nie jest to niewykonalne. Jeśli suka ma 4 mioty po średnio 5 szczeniaków, a reproduktor krył ok. 20 razy to mniejwięcej na to samo wychodzi. Tylko, że wyrażenie "duża kasa" w dobrej hodowli ma trochę inne znaczenie...bo, żeby była "duża kasa" to trzeba najpierw tą "dużą kase" włożyć w psa/suke...

Na własne życzenie hodowców-wystawców...

Papryczka to zapraszam na te wystawy, gdzie jest nasza forumowa paczka :hyhy: Już się nie mogę doczekać Katowic i Opola

Nie jest to niewykonalne. Jeśli suka ma 4 mioty po średnio 5 szczeniaków, a reproduktor krył ok. 20 razy to mniejwięcej na to samo wychodzi. Tylko, że wyrażenie "duża kasa" w dobrej hodowli ma trochę inne znaczenie...bo, żeby była "duża kasa" to trzeba najpierw tą "dużą kase" włożyć w psa/suke...

Papryczka to zapraszam na te wystawy, gdzie jest nasza forumowa paczka :hyhy: Już się nie mogę doczekać Katowic i Opola

ja tez chciec sie juz z Wami spotkac

A ja sie wtrące odnośnie wystaw.

Na wystawach robi się źle jeśli rasa staje sie popularna,bo jak jest mało osobników to ok,a jak wiecej to robia sie grupy i jedna grupa przeciw drugiej...

U nas w ruskich niedawno było fajnie,mało sie wystawiało i w ogóle a teraz ...

I zauwazyłam ze psy staja sie z roku na rok popularne...
Wałsnie wróciłam z kina a tam reklamy 4 filmów z psami,psy sa teraz wszedzie,reklamy,filmy coraz wiecej tego. A to wszystko niestety nie idzie na korzyść psów ;/
Może ok że niektóre filmy czy reklamy pokazuja ze pies to obowiazek itp,ze niszczy i psuje np "Marley i ja"-nowy film w kinach,albo rozpowszechnianie psich sportów -to jest ok. Ale pokazywanie tylko ze pies grzeczny i słodki -nie....ludzie kupuja psy jako maskotki zabawki...a potem nagle niegrzeczny...nie jest taki jak z filmu...albo urusł za duzy...je za dużo itp....

A ja Wam powiem że konkurencja jest , była i będzie. I bedą "wredni" wystawcy.Nikt nikomu dzielić się swoimi tajnikami nie każe, ale życzliwośc i kultura to już inna bajka. Są ludzie któży uważają że mają monopol na wygrywanie .. a jak wygra ktoś mniej znany to już się robi afera ;]
Co do samych wystaw są naprawde fajne jak się ma za znajomych odpowiednich ludzi. Przedewszystkim takich co nie mają przerostu treści nad formą. I nie mają obsesji "konkurencje trzeba zniszczyć".
Ja myśle że my sobie już wypracowaliśmy fajną grupkę która jeździ towazrysko totalnie amatorsko i dla przyjemności . A nie po to żeby zbierać co lepsze tytuły.
A fakt faktem w "ozdóbkach" zawsze będzie zawiść

trafnie powiedziane