13.08.2006-rodzeństwo
13.08.2006-nasze pierwsze spotkanie
Luna
pierwszy raz na dworze-ogródek:wielkie oczka i uciekam pod nogi"
tu z Przyjacielem i obrońca-Picolem
jak zwykle ciekawska-musiała spr co to jest i do czego służy
zjadła ze smakiem ryż i kurczaczka...pierwsz raz w spince była
wrzesień2006-Luna na babskim spotkaniu -miała wszystko gdzieś i smacznie spała w transporterku...a swoja drogą zrobiła taka furorę,że właściciel lokalu za tydzień kupił dla siebie i żony 2 shih tzu
a w tamten wieczór nie płaciłam rachuneczku
tu z Przyjacielem i obrońca-Picolem
jak zwykle ciekawska-musiała spr co to jest i do czego służy
zjadła ze smakiem ryż i kurczaczka...pierwsz raz w spince była
wrzesień2006-Luna na babskim spotkaniu -miała wszystko gdzieś i smacznie spała w transporterku...a swoja drogą zrobiła taka furorę,że właściciel lokalu za tydzień kupił dla siebie i żony 2 shih tzu
a w tamten wieczór nie płaciłam rachuneczku
-
aniagrzesiek2
- Posty: 0
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
ajc widzicie gapa ze mnie bo nie napisałam najwazniejszego
Luna jest psem w typie rasy shih tzu- jej mama ma metryczkę ale moja ciocia dostała ja w prezencie z wszelkimi papierkami itp.ale wystawy nie sa dla niej-strata czasu i zuzia nie ma rodowodu a ojciec to cioteczka mowila ze tak samo..ale ja mysle ze moze nie dostal uprawnien hodowlanych czy cos...chociaz jest juz wykastrowany...ciocia a jak kupilam lune moja tez szefowa(2w1)namowila mnie na malego psa i zobaczylam,pokochalam,wzielam i jest....uleglam jej ,chociaz nie popieram takiego rozmnazania...ale mam swoja Lune taka niby podrobke shih tzu kofam ja i....na wiosne mam nadzieje przyjac pod swoj daszek 2 shih tzu ale juz z wiadomym pochodzeniem-tylko marzy mi sie dla odmiany cały czarny
Luna jest psem w typie rasy shih tzu- jej mama ma metryczkę ale moja ciocia dostała ja w prezencie z wszelkimi papierkami itp.ale wystawy nie sa dla niej-strata czasu i zuzia nie ma rodowodu a ojciec to cioteczka mowila ze tak samo..ale ja mysle ze moze nie dostal uprawnien hodowlanych czy cos...chociaz jest juz wykastrowany...ciocia a jak kupilam lune moja tez szefowa(2w1)namowila mnie na malego psa i zobaczylam,pokochalam,wzielam i jest....uleglam jej ,chociaz nie popieram takiego rozmnazania...ale mam swoja Lune taka niby podrobke shih tzu kofam ja i....na wiosne mam nadzieje przyjac pod swoj daszek 2 shih tzu ale juz z wiadomym pochodzeniem-tylko marzy mi sie dla odmiany cały czarny