SHIH TZU

Oczy to ogolnie poważna sprawa więc ja bym radziła pęde do weta. Bo raczej nikt Ci nic nie poradzi tutaj nie widząc oczka

A przemywała Pani oczka pieska codziennie solą fiziologiczną albo jakimś innym przeparatem ?

natychmiast trzeba iść do weterynarza!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
może to uszkodzenie rogówki?a wtedy bez antybiotyku się nie obędzie

Dziewczyny-> Wysłany: Sob 14:12, 30 Sie 2008 zwrócicie uwage na taki szczegół zanim coś napiszecie ;P

podnosze temat
we wtorek zauważyłam u Luny wieczorem na prawym oku-wieczorem jak ją czesałam-myślałam,że to z oka tj.ropa,przemyłam oko i poszłam spać,w srodę kapiel-i zauważyłam że to znowu jest-to nie jest brud itp,tylko maleńka narośl w prawym oku na dolnej powiece na samym środku.
w kwietniu2009 miała uszkodzoną rogówkę,ale sprawdziłam -lewe oko,więc nie mam pomysłu z kąd to sie wzieło-taka niby brodawak,która jest tyci,tyci i wygląda jak śpioszek z oka tylko na środku dolnej powieki.
Musze iśc do weta,ale nie wiem czy jutro zdążę(wiozę ciocię do senatorium)-dlatego piszę do was,bo może macie jakieś pomysły co to może być i z czego.
oczka codziennie przemywamy,zaznaczę też że oko,powieka i okolice nie są napuchnięte ani zaczerwienione-wnioskuję,że brak urazu,nasuwa mi się brodawka/narośl itp. Czy takie narosle sie usuwa chirurgicznie?czy może jak to takie tyci tyci jest-to będą tylko jakieś maści, itp.
Jak wiecie coś na temat takich narośli/brodaweczek to piszcie-będę wdzięcza za sugestie.

ale to nie jest na oku - w sensie rogówki tylko na powiece dolnej??? taka jakby kulka, grudka, jak po ugryzieniu komara? bo coś takiego moim dziewczynom się czasem robi. czasem na dolnej czasem na górnej, ja przemywam oko i tyle, bo w sumie ludziom też się czasem coś w stylu jęczmienia robi. przyznam szczerze, że nie była z tym nigdy u lekarza, zawsze przemywam oko (a ja nie przemywam oczu codziennie, tylko od czasu do czasu), to samo schodzi po kilku dniach, chyba nie boli, bo nie zauważyłam, żeby się psiaki jakoś buntowały czy drapały po tym... nie wiem, czy to to samo, co u Luny.

ciężko jest cokolwiek doradzić ,bo (odpukać)moim dziewczynom nigdy sie nic takiego nie zrobiło

Papryczko chyba masz rację-jęczmien tak to wygląda,w poniedziałek będziemy u weta nich zobaczy,ocenie i doradzi co i jak.Lunie nie przeszkadza to w niczym,nie drapie itp,wiec powinno być ok

Ja bym poszła do weta.

Asiu, czy to coś takiego?

http://www.psiaki.pl/forum/viewtopic.ph ... 32f492446b

zerkłam-nie
jak opisałam to wygląda jakby ropka z oka,ewentualnie maleńka brodawak jasnego koloru
do weta idę w poniedziałek-ja jesli chodzi o moje psiaki to panikuję,więc zawsze jak coś się dzieje a ja nie wiem o co chodzi to lecę do niego-całe szczęście,że mnie zna i zawsze mogę iść lub zadzwonić no i zadać całe mnustwo pytań na które dostanę odpowiedz
napisałam o tym wam,bo wczoraj byłam w trasie a dziś też od rana mnie nie było i weta mogę odwiedzić dopiero w pn-chciałam się upewnić co i jak.

megi, prawdopodobnie jest to tzw. gradówka

Zresztą, nie ma co prorokować, tylko pójść i poradzić sie weta
Pewnie nie jest to nic strasznego.