Strona 5 z 6

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: alexx001
proponujesz z sześciomiesięcznym szczeniakiem wychodzić co godzinę ?
zastanów się co piszesz. jeśli śmieszą Cię wszystkie "patenty" (pieluszki , gazetki , ceratki , itp. ) to jest niestety Twój problem. potwierdzam jednak , że są one bardzo skuteczne. sam to przerabiałem. wszystkie inne metody , szczególnie tzw. "nerwowe" radzę zaniechać , bo tylko cierpliwość i uczenie pieska gdzie ma sikać [no niestety w domu] jest dobrym sposobem. wiemże nie jest to zbytni komfort , ale trudno. rasa shih-tzu wymaga wiele poświęceń. wszystko jednak idzie opanować. wiem bo to tego doświadczyliśmy. w tej chwili Hecio ma już 8 m-cy i o sikaniu w domu nie ma mowy. no chyba , że po ... przeganej Polaków na ME. niestety i on nie wytrzymał tych emocji

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Olka

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Fudo
Ja wiem swoje .. na wszystko musi przyjść odpowiednia pora , tak samo jak na załatwianie sie nie w domu Ten okres szczeniecy i troche dalej po prostu trzeba przetrwać . Potem przychodzi czas ze pies wytrzymuje od spaceru do spaceru i ne załatwia sie w domu , choc wcale nie na pewno ;P.. bo takie są shih tzu i już . Choć mowie ze ja akurat problemu nie mam wystarcza trzy spacery dziennie o okreslonej stałej porze i jest ok! nie sikaja w domu ! wychodzimy rano ok 8-mej kiedy wstaniemy , potem południowy spacer i wieczorny ok 18 do 19 tej .. to wystarcza by na drugi dzień rano spokojnie bez pospiechu ubrac sie i wyjsc na kolejny spacer a psiaki wogole nie wariuja pod drzwiami ze juz musza , natychmiast .. grzecznie sobie leza i dopiero z chwila kiedy biore do reki smycze ożywiaja sie i sobie wychodzimy na to pierwsze sikanie . Kiedy były małe te spacery były bardzo czeste w miare mozliwosci bo normalne jest ze mały piesek nie dlatego ze nie chce sie nauczyc ale po prostu nie wytrzymuje dłuzszych przerw .

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Fudo
Czesto shih tzu takie śa , one sa niezależne i aroganckie , taki jest worzec rasy . Jesli mu sie chciało to zrobił i juz , wcale sie tym nie przejmujac ze ktos sie pogniewa zrobi to ponownie jak bedzie chciał ... Moj Morgan nie robi z zasady ale jak by mu sie zdarzyło to trudno .. to jest pies i kupujac sobie shih tzu czy jakiegokolwiek innego zwierzaka nalezy sie liczyc z takimi "wypadkami" . Szok to mozna przezyc wtedy kiedy własciciel z takich powodow dostaje "szoku" ... sory ale znałam taka nie jkedna osobe ktora oddawała psa bo sikał ... tzreba albo pilnować albo sie z tym pogodzić .

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Brazowa
Po prostu jak widzisz że zaczyna robić to szybko przenosisz ją na np. matę i jak tam zrobi to ją chwalisz i najlepiej dajesz smakołyki. Najlepiej nie wymieniać maty po każdym zmoczeniu jej, bo dzięki temu sunia będzie tam czuła zapach moczu. Mata powinna też zawsze leżeć w tym samym miejscu.

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: akro
Ja tez Lole uczylam na podklady z apteki,od razu zaczaila o co chodzi a na gazete nie chciala w ogole wchodzic.

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Kiche
mata pojedyńcza kosztuje niedużo ponad 1zł, a wystarcza.... zależy jak ją będziesz używać jeśli tylko do "wpadkowego" załatwiania się to może i na jeden dzień
jeśli pies będzie siusiał tylko na tą matę to trzeba częściej zmieniać

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: akro
ja u siebie w aptece za podklady higieniczne 6szt chyba 60x90 placilam 9zl,zalezy jak czesto piesek bedzie siusial na podklad,mozesz kupowac mniejsze albo przecinac je.

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Pola
u mnie to samo jest aby tylko się załatwić w domu na tą matę ;p

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: lesik92
Ja Dudusia wypuszczam . Jeżeli mu coś nie podpasuje kupujemy mu matę a gdy nas nie ma w domu on sika na tą matę ( zwaną pampersem ) .

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Jack204
faktycznie teraz ta pogoda i tony śniegu mogą nie sprzyjać treningowi czystości. myślę, że jak się pojawi trawa - psiaki od razu zrozumieją. z tym, że zima chyba jeszcze trochę ma potrwać.

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: alfik87
My też się uczyliśmy siusiania na dworze jak było dużo śniegu i skutek był taki że jak trawka się pojawiła to Tobi za wszelką cenę szukał chociaż skraweczka śniegu by zrobić na nim siusiu hehe pewnie myślał że tylko tam wolno

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: momijimanju
Dziś zaczęłam z Ryśkiem wychodzić. Staram się wychodzić z nim na 5-6 minut co 20 minut, chyba że się zsika po przyjściu do domu to wtedy za godzinę.

Zastanawiam się kiedy chociaż raz się wysika na dworze żebym go mogła pochwalić i nagrodzić

Wiem, jestem niecierpliwa, ale już mam dość tego jego sikania w domu

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: alfik87
Aż tak często ?
On był nauczony siusiania w jedno konkretne miejsce ?
Psiaki najczęściej siusiają po jedzeniu, piciu zabawie i spaniu i po tych czynnościach najlepiej wychodzić jak nasiusia w domu to posprzątać i zignorować a nawet strzelić focha hehe jak na podwórku to święto i myślę że lepiej pochodzić troszkę dłużej niż te kilka minut, mały musi się najpierw nawąchać, posprawdzać i wtedy siknąć - oczywiście jeśli pogoda na to pozwala ale teraz w sumie chyba nigdzie nie ma jakiś mrozów strasznych

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: momijimanju
Rano dziś się załatwił na dworze, na biegu szukałam w samochodzie torebki foliowej żeby kupę sprzątnąć ale pierwsze koty za płoty :hurra: