Strona 35 z 82
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Jack204
a to ciekawy fetysz hihihi na zdjęciu widać, jak kombinuje, jak sięgnąć do uszu
i widzę, że Morganek bez papilotów
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: darek
Na tej fotce to mały Morganek :hyhy: jeszcze papilotów nie miał w tedy :hyhy:
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Jack204
domyśliłam się bo włosy krótkie i ten nowofunland też jakiś mały
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Caroline
Morganek wygląda świetnie z tym niufkiem(ale jakiś malutki)
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Fudo
No to tak : ;P nowofunlandka staruszka , ale wcale nie mała , to chyba zdjecie zrobione z gory ja pomniejszyło ;P.. Morganek w tym czasie miał jakieś 9-10 m-cy ;P...
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Fudo
No to tak wujo sie pakuje
nie doczekał sie i poszedł spać
a rano probował "odpalić" samolocik ...
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Jack204
hahaha ale słodko rozbraja mnie widok tych papilotów
Reniu, czy Twoje psiaki są o Ciebie zazdrosne?? bo moim coś ostatnio odbija, Mimi pilnuje, żeby żaden obcy pies do mnie nie podszedł, inaczej jest awantura a do tego obie między sobą rywalizują, jak kupiłam ostatnio jedną zabawkę i po cichu trafiła sie Fanie, to Mimi przyszła do mnie z mamrotem, że jak to, a ona??
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Fudo
Tak , Hartuś jest cudownym bardzo delikatnym pieskiem ,ktory swoja miłość i przywiazanie okazuje w sposob bardzo delikatny .. natomiast Morgan to wstrętny zazdrośnik On uważa ze ja jestem jego wyłaczną własnoscia i zawsze jest pierwszy , zawsze juz nie powiem obok ale na mnie odpycha swoja tłustą pupką wszystko i wszystkich chociaż robi to w sposób bardzo smieszny on nie ma zadnych agresywnych zachowań , jest po prostu rozbrajający dosłownie dziwoląg Chyba wszystkie shih tzu myślą że są najważniejsze na świecie ale tylko dla tej jednej jedynej osoby( w przypadku Morgana to aż obsesyjne ) dlatego miedzy innymi nie jestem w stanie pojąć dlaczego ludzie oddają swoje pieski w obce rece , pprzecież zaden tytuł im nie zastąpi miłości jego bliskich :zalamany:
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Jack204
haha no właśnie ja mam to samo, co Morgan tylko razy dwa Fana nie odstępuje mnie na krok, rano przychodzi do łóżka spać i dopóki nie wyjdę do pracy mam ją cały czas w okolicy kostki Mimi jest już troszkę bardziej niezależna, bo już nie siedzi np. ze mną w łazience jak się rano szykuję do pracy. i teraz to Fana leci pierwsza z łapkami w górze, jak wracam do domu - to straszna przylepa, ale Mimi też przychodzi i zawsze chce być blisko. właśnie się zastanawiałam, jak to u Ciebie wygląda, bo też masz dwa psiaki ale widać, ze shih to wyjątkowa rasa
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Fudo
Miałam jeszcze 1.5 roku tem 3 pieski - trzecim była najstarsza i najwieksza przylepa - moja rottweilerka Redzia ... ona potrafiła zrozumiec tego "nawiedzonego" malucha bo nie czuła sie ani mniej ani wiecej kochana . Jej miejsce bylo także przy mnie , w łozku spała wczesniej na poduszce obok mojej głowy ale odkąd Morghan uznaał ze to jego miejsce i walił sie na nia , przeniosła sie troszke nizej oparta o moje plecy , hartus z drugiej strony a morgan na głowie ;P...
Harti jest bardzo delikatny i nawet jesli mnie liże to jakby najpierw chciał sie zapytać czy mu wolno a Morgan sie nie pyta , łapie za szyje i już - taki jest ale to shih tzu nie pies , wiec mu wolno , tak uważa
wzieło mnie na wspominbki mojej cudownej trojki:)
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Jack204
ale miłe wspominki widać, że wszyscy żyli w ogromnej sympatii bardzo fajnie sie ogląda takie zdjęcia pewnie wszystkim Wam było ogromnie przykro, jak zabrakło jednego...
bardzo fajne zdjęcia
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: darek
Morganku Ty pakuj kosmetyki i szczotki a nie zabawki :hyhy:
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: graczyk77
jaka waleczna psinka
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Marq
Kurcze, Renia! Fantastyczne fotki.Ile cierpliwości miała Twoja Rotka do małego Morganka!I wszystkie psiaki takie zgrane-prawdziwa rodzina!
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Jack204
Masz rację Roxii, też o tym pomyślałam, że rotka miała naprawdę dużo cierpliwości do tego maleństwa ale coś w tym jest, że shihkom się wydaje, że są wyjątkowe i że wręcz mają obowiązek wejść wszystkim na głowę ale trzeba przyznać, że robią to z wyjątkową nonszalancją i urokiem