Kastracja/Sterylizacja

Wszystko inne dotyczące naszych psów
tlkjenisej
Posty: 1
Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm

Post autor: tlkjenisej » pn lis 14, 2016 6:59 pm

dziękuje bardzo! na pewno dam wam znać jak będe już cos wiedzieć:*
tlkjenisej
Posty: 1
Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm

Post autor: tlkjenisej » pn lis 14, 2016 6:59 pm

Topik będzie kastrowany we środę o 16:30. wetka mowila ze wybudzenie moze dluzej trwac u psiaka w tym wieku...mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze - dodam tylko ze u mnie w bloku pewna suczka ma cieczke i topik calymi dniami wariuje - nawet w nocy przychodzi do mnie do lozka i piszczy hehe - on jst slodziutki mowie wam:) taki przytulasek. Ale kastruje nie tylko z powodu tego ze mam suczke shih tzu ale jak wiecie ma on problemy z prostata i kastracja to jedyne wyjscie w jego sytuacji...
Kiche
Posty: 1
Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm

Post autor: Kiche » pn lis 14, 2016 6:59 pm

napewno wszystko będzie dobrze będę trzymać kciuki
i koniecznie daj znać jak Topik się czuje
adm-tg
Site Admin
Posty: 11
Rejestracja: czw lip 14, 2016 2:17 am

Post autor: adm-tg » pn lis 14, 2016 6:59 pm

Dżeki ma 4 lata a po kastracji budził sie dobre kilka/nascie/ godz
tlkjenisej
Posty: 1
Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm

Post autor: tlkjenisej » pn lis 14, 2016 6:59 pm

Dzisiaj Topik byl kastrowany. I to nie chodziło wogóle o to że w domu jest jeszcze suczka (chociaż na dobrą sprawe dobrze sie stalo ze jest wykastrowany) ale przede wszystkim z powodu powiększonej prostaty i cyst tam powstałych. Zabieg rozpoczął się koło 17, Topik dostał głupiego jasia na początku. Potem była chyba już pełna narkoza. A koło 18 już miałam telefon że psiak się wybudza. Więc szybko podbiegłam do niego. Topik powoli zaczął się wybudzać ale na przemian miał różne wizje typu nagle wstawał i warczał lub szczekał, lub po prostu dziwnie reagował. Wetka powiedziała że to przez ta narkoże i ma teraz odjazdy jak na haju. Tak więc podano mu jeszcze kroplówkę a ja sobie przy nim siedziałam. Tak mi go szkoda było. Trochę czasu to jeszcze trwało i zabrałam go do domciu. Teraz sobie smacznie śpi, ale wiem ze jeszcze w pełni nie ma sił. Boję się że będzie się wylizywaćSad Nałożyłam mu takie ubrano ale nie wiem czy to go uchroni przed wylizywaniem. Chodzi mi przede wszystkim o noc bo w dzień go będe pilnować. Mam nadzieję, że jutro będzie się czuł już lepiej. Wetki powiedziały że w sumie na psa w tym wieku to szybko sie zaczął wybudzać i że jest silnym psiaczkiem:)
Kiche
Posty: 1
Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm

Post autor: Kiche » pn lis 14, 2016 6:59 pm

zdrówka życzę napewno wszystko będzie już w porządku
Olka
Posty: 0
Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm

Post autor: Olka » pn lis 14, 2016 6:59 pm

Dzisiaj Rubens dołączył do grona kastratów
adm-tg
Site Admin
Posty: 11
Rejestracja: czw lip 14, 2016 2:17 am

Post autor: adm-tg » pn lis 14, 2016 6:59 pm

To zapraszamy do mojego grona gejów
Pik coprawda jajka ma ale zachowuje sie podobnie
darek
Posty: 0
Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm

Post autor: darek » pn lis 14, 2016 6:59 pm

I jak sie nasza Ruberta czuje? :hyhy:
Olka
Posty: 0
Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm

Post autor: Olka » pn lis 14, 2016 6:59 pm

Roberta się dość dziwnie zachowuje..kopie jakby miał głupawkę, a potem momentalnie spokój jakby spał, i za chwilę znowu to samo..

Paradę równości zrobimy :hyhy:
natka1641
Posty: 1
Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm

Post autor: natka1641 » pn lis 14, 2016 6:59 pm

KObitki kofane napiszcie proszę czy to prawda,że psiak po kastarcji staje sie spokojniejszy??moja mama ma 7miesięcznego jamnika który chyba ma "adhd",nie pomagają dlugie spacery,jest oporny na szkolenie,nie umie sie skupic,i skacze baardzo wysoko-w zwyz skoczy prawie na1,5m..ostatnio spadl na tylek i byl na lekach przeciwbolowych bo kosc ogonowa sobie obil....moj wet radzil mi namowic rodzicow na kastracje,bo to troszku go uspokoji i nie zrobi sobie krzywdy...co wy o tym myslicie???
adm-tg
Site Admin
Posty: 11
Rejestracja: czw lip 14, 2016 2:17 am

Post autor: adm-tg » pn lis 14, 2016 6:59 pm

W przypadku Dzeka kastracja ograniczyła jego aktywnosc do zera= cały dzień śpi i mu sie tyłka nie chce z łóżka ściągać
aniagrzesiek2
Posty: 0
Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm

Post autor: aniagrzesiek2 » pn lis 14, 2016 6:59 pm

Majka termin sterlizacji ma wyznaczony na wtorek ja tylko się strasznie boję narkozy powiedźcie mi jak wasze pieski przeszły narkozę
alexx001
Posty: 0
Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm

Post autor: alexx001 » pn lis 14, 2016 6:59 pm

a mój piesek jest "mężczyzną" i takim pozostanie. pani lekarz wet do której chodzimy jest przeciwna okaleczaniu pieska. i słusznie
Kiche
Posty: 1
Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm

Post autor: Kiche » pn lis 14, 2016 6:59 pm

kastracja/sterylizacja to nie okaleczanie tylko zdrowy rozsądek, okazanie miłości do psa.

ja zmieniłabym weterynarza,gdyby miał takie podejście Dobrzy weterynarze rozumieją o co tu chodzi i nie nazwą tych zabiegów okaleczeniem



poza tym pies nie traci swojej "męskości/kobiecośi" bo takowej nie posiada, to tylko podział na płeć, bez personalizowania i nadawania ludzkich odczuć. Spotkałam się z tym,że wielu mężczyzn bierze zbyt dosłownie kastrację, ale to moim zdaniem kompleksy
ODPOWIEDZ