SHIH TZU

Niestety nie wszyscy na ringu sachowują się fer w Częstochowie miałam okazję się z tym spotkać - szczęka mi opadła ;(
Podziw dla piesków ale nie dla wszystkich wystawiających
My jestesmy nowicjuszami a poprostu mowę zabiera.

Brylancik a co się stało ?

Magda napiszę Ci na pw

No to czekam na pw

oj Edytka.......widzisz wszystko w praniu wychodzi....nie dac sie i glowa do gory!!!!!! mala fajna;))))

DOKŁADNIE !!!! popieram bo inaczej to trzeba by było na wstepie juz zrezygnowac , obciąc pieska i do lasu na spacery raz jest dobrze , raz gorzej , odciać sie od takich co to ambicje ich przerastaja , jest tyle fajnych ludzi ... i takimi sie otaczac , reszte miec gdzies ! .. to jedyna metoda aby nie zwariowac :rollI wcale mój wróg nie musi byc czyims i na odwrót ,nie każdy czyjś "przyjaciel " musi byc moim

Reniu wielka racja w tym co mówisz,nie trzeba dać się zwariować,wystawa ma być przyjemnością a nie ringiem walki kogutów.

Jednak widać, nie tylko Brylancik i coco mają zniesmaczoną minę.. Czesi też są zdegustowani zachowaniem..

Ja proponuję nie zwracać uwagi na innych , tylko robić swoje i przed siebie Tymbardziej że Mała Brylancikówna jest całkiem, całkiem :hyhy:
Jeszcze wszystko przed Wami.. są tacy co specjalizują się na ringu w różnych zagrywkach....