Strona 3 z 4
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: mateusz89harta
po pół roku bez kąpieli to już tylko maszynka i ciecie na łyso chyba zostanie ;-( oczywiscie że trzeba kąpać,ale pamietać,ze psa trzeba wysuszyc

po kapieli
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: iwona_k1
Można kąpać Ja Nelly kupiłam w wieku 3 m-cy i kąpałam dość często i wystarczy zawinać w ręcznik, potem go zdjąć i nowy, wysuszyć i w kocyk i gotowe Przynajmniej ja tak robiłami było OK
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Piorun
kombinezon, papiloty i kąpiel po u większości u mnie kombinezon i kąpiel
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: mateusz89harta
ja mam trawnik...luzik,jak leje to chlopaki mate wola, nie wyjda dziewczyny myc trzeba ))
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: graczyk77
no w moim przypadku też jest kombinezon na nie pogodę i kąpiel ogród im nie starcza mata tym bardziej ale następnego psa już tak nie przyzwyczaję do spacerów!
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: iwona_k1
U mnie też jak mocno pada to mam od starej chomiczej klatki tą dolną część. Jest nawet duża więc spokojnie Nelly tam robi. Można to nazwać kuwetą na niepogodę
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: alfik87
Rany dziewczyny trochę wam zazdroszczę, że wasze psiaki potrafią załatwić się w domu dla mojego niestety był by to straszny stres;) i nawet w tornado bym musiała z nim wyjść;p
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Piorun
Dziaja było już kilkakrotnie tłumaczone,że psy nie ochładzają się przez skórę, tylko poprzez opuszki łap i język
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: akro
Lola też w pogodę i niepogodę musi wyjść, choćby miała cały dzień czekać na wyjście z resztą nie po to uczyłam ją od szczeniaka czystości,żeby mi się w domu teraz załatwiała....
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: alfik87
Lola też w pogodę i niepogodę musi wyjść, choćby miała cały dzień czekać na wyjście z resztą nie po to uczyłam ją od szczeniaka czystości,żeby mi się w domu teraz załatwiała....
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: iwona_k1
Jak już napisałam, Nelly czasem jak jest brzydka pogoda to robi do takiej kuwety. Gdy zostaje w domu to też wystawiam ją pod drzwi balkonowe i wkładam do środka gazety lub te maty pieluchowe.
Wg mnie to jest świetne rozwiązanie
Uczyć, to też ją od szczeniaka uczyłam, lecz Nelly na dworze też robi a w domu tylko jak kuweta wystawiona (bo normalnie w WC stoi czysta).
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: karetina
Dziewczyny mam pytanie. Moja Czelka ma już ponad trzy lata i kąpię ją w zależności od pogody średnio co 8 - 10 dni. Zimą to nawet czasami co 12 - 14 dni ale teraz jak jest sucho i pełno wszędzie kurzu i pyłu kąpię ją co tydzień. Mieszkam w mieście, w bloku i niestety spacerujemy po chodnikach zanim dotrzemy do parku więc po kliku dniach jest brudna i nawet mam problem z rozczesywaniem, bo brudny włos ciężko się rozczesuje. Jak często kąpiecie swoje psiaki mieszkające w podobnych warunkach i oczywiście z długim włosem. Pytam bo wczoraj na spacerze uznano mnie za nieco przeczuloną, że tak powiem. Właściciele innych psów (nie sitzaków)w tym psiaka z dosyć długą sierścią kąpią je raz może dwa razy w roku, co dla mnie jest nieco dziwne. Miałam psiaki innych ras i nie kąpałam ich tak często ale nie dwa razy w roku. Zaczęto mi udowadniać, że niszczę skórę swojemu psu i wogóle zaczęli się tak wymądrzać jakby byli wielkimi znawcami. Niestey musiałam opuścić to towarzystwo bo nie chciałam się denerwować. I co Wy na to. Pozdrawiam.
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: momijimanju
Ryśka kąpię co 6-10 dni w zależności od humoru. Niezależnie od tego czy to jest lato czy zima.
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: iwona_k1
Ja moje psy kąpię co 7 dni, ale to też zależy od pogody itp.
Również mieszkamy w bloku i chodzimy po chodnikach i trawie.
Gdy jest deszczowo to myję tylko łapki i brzuszek.
Jakby się długowłose shih myło 1-2 razy w roku, to nie wyobrażam sobie tego
: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Kiche
ja sobie nie wyobrażam kąpania moich krótkowłosych co dwa miesiące.... zwykle kąpię je co tydzień, czasem zdarzy się, że co dwa tygodnie, ale to raczej wypadki, jeśli jestem totalnie zarobiona...
łapki i brody myję jak jest potrzeba, czyli z różną częstotliwością czasem w tygodniu pomiędzy kąpielami nie muszę, czasem tak, jak dziś, trzeba, wszystko zależy od potrzeb.
nie wyobrażam sobie, żeby niekąpane psy, bądź co bądź, śmierdzące, spały ze mną w łóżku, takie egoistyczne podejście
plus nie mogłabym wyjść z długo niekąpanym, brudnym psem, bo zwyczajnie byłoby mi wstyd...