: pn lis 14, 2016 6:59 pm
Niedawno mój Figo miał podobne kłopoty.
Znalazłam na nim martwego(uschniętego) kleszcza(ma obrożę),ale miejsce po ugryzieniu wyglądało bardzo brzydko,był duży obrzęk i zaczerwienienie... Wet stwierdził że wdała się infekcja i przypisał antybiotyk. Figo brał go przez 10 dni najpierw codziennie jeździliśmy na zastrzyki,a później brał go w tabletkach. Również bardzo się martwiłam czy nie rozwinie się to w którąś z chorób "pokleszczowych" ale na szczęście wszystko ładnie się zagoiło i Figuś jest zdrowy.
Znalazłam na nim martwego(uschniętego) kleszcza(ma obrożę),ale miejsce po ugryzieniu wyglądało bardzo brzydko,był duży obrzęk i zaczerwienienie... Wet stwierdził że wdała się infekcja i przypisał antybiotyk. Figo brał go przez 10 dni najpierw codziennie jeździliśmy na zastrzyki,a później brał go w tabletkach. Również bardzo się martwiłam czy nie rozwinie się to w którąś z chorób "pokleszczowych" ale na szczęście wszystko ładnie się zagoiło i Figuś jest zdrowy.