SHIH TZU

świetnie pozuje i uroczy ma sweterek,duże buziaki dla małej.

piękna moja Shila też jest strasznie ciekawska

http://i33.tinypic.com/52i638.jpg jak ja mlubie shckowe brzuszki

Choco jak byla malutka to siedziala przy pralce i patrzyla jak sie kreci beben. A przed lustrem moze jak posąg siedziec godzinami

urocza jest widać że szczęśliwa )

ojej jakie kochane malenstwo... uwielbiam takie kuleczki

Tak????Urocza???Tylko patrzec jak bedzie ratowana bo malutki szczeniak tak okulkowany???LitosciNatalio-co Ty robisz! Zebys nie plakala.

Shillka piękna kurteczka super a na śniegu wygląda bosko

Równiez z niecierpliwoscia czekam na odpowiedź Fulinki,bo chyba nie mam az tak duzego doświadczenia zeby wiedziec co jest w tym nie tak...

fotki urocze,nawet te w sniegu..osobiscie uwazam ze odrobina szalenstwa na mrozie nie powinna zaszkodzic

Ja z moją Shilą jeszcze siedzę w domu. Cały tydzien jeszcze. W poniedziałek będzie 2 tygodnie od ostatniego szczepienia i zacznę z nią wychodzić na dwor dopiero. Wolę dmuchać na zimne.

Ale Natalia ma swój własny ogródek na którym nie ma zarazkow innych psów,zreszta śnieg jest swieży powiedzmy ze czysty,jedyne zagrozenie to przeziebienie ale wcale nie jest wieksze niz kąpanie psa.

Jak pies biega i sie rusza to nic mu nie bedzie,tym bardziej ze Shilla była tylko chwile na dworze i potem kulki miała sciągnięte i była wysuszona


Ludzie nei popadajmy w paranoje! Moze najlepiej pozamykajmy psy w klatkach albo ew. w małych pokojach ,zeby im sie nic nie stało?!

Ja nic złego nie napisałem , żeby się obrażać na mnie !!! Pani Natalio to jest Pani piesek i pani wie co jest najlepsze dla pieska. Proszę sie na mnie nie obrażac.

Pani Natalio moja Shila jak widzi Dodę w Tv to nie odrywa wzroku od telewizora .Mysli pani czy to jej nie zaszkodzi??? A może ona lubi gust Dody i chce jakiś taki bajernacki ciuszek hehehehhee

Posluchajcie Maurycego-to rozsadny facet.Wydaje mi sie ze zarazki i wirusy nie wiedza ze to prywatny ogrodek,tak jak to wyjasnila Natula.Psy owszem pochodza z Tybetu a my od malpy-to bylo kilka wiekow temu,wiec chyba przez cale pokolenia na kanapach /w cesarskim palacu na kolanach chinskich cesarzy/stracily tybetanska odpornosc. A maly szczeniak nie jest tak "twardy"jak dorosly pies.O zapalenie oskrzeli lub ropna angine bardzo latwo.

nie popadajmy w paranoję tak myśląc to małych dzieci nie bralibyśmy na spacery aż do 3 czy 4 roku życia, bo wtedy jest bardziej odporne

nie chodzi o to, zeby bez opamiętania prowadzać wszędzie psa, zachowajmy zdrowy rozsądek. kilka minut na podwórku, bez kontakktu z obcymi zwierzętami jeszcze nikomu nie zaszkodziło

a zapalenie oskrzeli czy anginę psiak może złapać również w domu
a jeśli będziemy przesadnie chuchać i dmuchać to dopiero wyrośnie nam psiak bez odporności i wtedy będą kłopoty