Luna
-
- Posty: 0
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
no przed szpitalem za radę kochanej naszej Papryczki zatrzełam używac m.kukurydzianej na suszenie-myłam jej kilka razy dziennie pysk,używałam tez żelu na przebarwienia i po każdym myciu nakładałam mąkę,żeby wysuszyć jej wąsy....a teraz to widać-jak lekko mokra jest to ma własnie taka mordkę jak na zdjęciach wyżej-całkiem ciemnom,ale jak wrócimy do tego co było przed szpitalem,to moze chociaż troszku poprawi się....a co do Luny włosa-dla mnie to on jest krótki,ale postaram się dziś lub jutro na stojaka uchwycić ja i dam;ale w sumie jak jascielam to teraz proównujac to ma długi włos
-
- Posty: 0
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
Ja też Nel w piątek ,,oliwiłam i wczoraj kąpałam. Super jest oliwka
Bardzo ciężko jest doprowadzić do ,,ładu takiego psa. Ale po woli znów będzie jak dawniej. A mordka naprawdę nie za ładna Chociaż czasem Nelly ma gorszą. Za parę dni będzie super
Tak samo było w wakacje jak pojechałam na kilk dni i psiak został z babcią - pożal się Boże ! Oczu nie widać a gumka ledwo wisi. A kołtuny, a brud ! A jak myta to tylko w mydle. Jak przyjechałam to m myślałam że się zapłacze.
Pozdrawiam i życże ,,dojścia do normy z pyszczkiem!!
Bardzo ciężko jest doprowadzić do ,,ładu takiego psa. Ale po woli znów będzie jak dawniej. A mordka naprawdę nie za ładna Chociaż czasem Nelly ma gorszą. Za parę dni będzie super

Pozdrawiam i życże ,,dojścia do normy z pyszczkiem!!
dokładnie-ostatnim razem,po wakacjach nad morzem maszynka i na łyso...teraz mam lepsze kosmetyki,odżywiam,smaruję i widze poprawę,ale nie mogę powiedzieć jeszcze ,że jest dobrze-wystarczył tydzień jak byłam w szpitalu i mąż ja zaniedbał-już musiałam męczyć się z kołtunami i suchym włosem....ale jakos dajemy radę-co prawda na tylnich nogach widzę,że ma tendencję do filcu