Strona 2 z 4

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Olka
Ankna tu jest dział o kleszczach. Szczeniaka w tym wieku, a nawet młodszego, można wypryskać preparatem, na kleszcze i pchły, a jakim to ci już wet powie

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Olka

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Olka
Dałam twój post tutaj, a temten temat skasuje

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Olka

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: adm-tg
Kurde sama zakłądałam...skleroza i ślepota.... Oki sory za zamieszanie, a wystarczy jak kocyki wypiore? Z legowiskiem nie ma problemu bo dzisiaj Luna je zjadła

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Olka
No powinno wystarczyć

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: tlkjenisej
a ile kosztuja takie kropelki na kleszcze i pchly?

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: aniagrzesiek2
ja je kupuje u weta i płacę 20 zł za jednorazową dawkę

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: tlkjenisej
aha ale np mozna kupic takie kropelki w wiekszej porcji np zeby po jakims czasie w domu dac?

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: aniagrzesiek2
to musisz kupić kilka sztuk bo otwartej ampułki przechowywać nie można(tak mi wet mówił)

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Kiche
są opakowania przeliczone na wagę psa, tak żeby nie dać za dużo, nie można otwartych przechowywać,bo wietrzeje i traci swoje właściwości najlepiej kup w trójpaku i co miesiąc polewaj
ja swoją dwójkę już zabezpieczyłam

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: tlkjenisej
ok dziekuje wam bardzo za informacje:) na dniach szczepie Kesi wiec popytam o te kropelki:)

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Jack204
Pilnuj tego miejsca, bo właśnie ta głowka jest najbardziej niebezpieczna!!!! Smaruj tak jak ci lekarz powiedział, możesz też poczytać w necie, w każdym bądź razie z tego, co wiem, to tego się nie da tak poprostu wyciągnąć (dlatego ważne jest, żeby nie oderwać tej część odwłokowej od głowki), bo głowka może sie przemieszczać i od niej zaczynają się te wszystkich choroby odkleszczowe. Główka kleszcza może się otorbić i zrobic ropień,a to paskudna sprawa. Ja nie jestem przekonana co do tego pozostawienia tej główki, podobno powinno się ją usunąć jak drzazgę ludziom się też chyba nie pozwala zostawić tej głowki...

a przy okazji instrukcja obsługi kleszcza:
Bierzesz pęsetę, chwytasz kleszcza, ale go nie ściskasz tak aby go rozgnieść. Powoli kręcisz w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara i wyciagasz. Powoli. Musi wyjść z główką. Po kleszczu zostaje miejscowa opuchlizna i strupek, który później znika - informacje zasłyszane bo ja jeszcze nigdy tego nie robiłam (i obym nie musiała)

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: adm-tg
JA tez jeszcze nie wyciągałam bo sie boje,jedyna rzecz którą boje sie robic przy psach wiec robi to mama... codziennie z obydwóch kudłaczy po kilka kleszczy...

: pn lis 14, 2016 6:59 pm
autor: Olka
Ja zawsze wyciągałam pinsetą, ale kupiłam sobie już ten przyrząd specjalny, narazie nie miałam okazji wypróbować Moje nie mają często kleszczy, bo ich kropie frontline lub adventix i do lasu w sezonie kleszczowym nie chodzę i po krzakach jakiś też nie, bo aż strach o siebie samego