Fercharki :)
On podczas wszelakich zabiegów pielęgnacyjnych jest grzeczny Od szczenięcia. Zdarza mu się zasnąć nawet podczas kąpieli. Basia zresztą widziała siedzi, siedzi.. a tu nagle fik śpi
Zresztą ma odruch że jak się go tylko wsadzi na "psi stolik" to śpi A ja moge robić co chce :hyhy: od czasu do czasu nastawia tylko brzuszek do drapania
Zresztą ma odruch że jak się go tylko wsadzi na "psi stolik" to śpi A ja moge robić co chce :hyhy: od czasu do czasu nastawia tylko brzuszek do drapania
jeżdzimy od 3 lat regularnie na dłuzszych trasach i jeden jedyny raz sie przytrafiło że konmduktor ( po zmianie na trasie Poznań - Kraków w Katowicach ) powiedział iż miejsce psa jest na ziemi bo zakudli całe siedzenie .. odpowiedziałam mu ze przeciez lezy na kocyku swoim, miejsca jest pod dostatkiem i jemu nie wypada sierść bo ma włosy . Na to konduktor odpowiedział: taaak takich psow nie ma , co mi tu pani bajki opowiada ,kazdy ma sierśc i brudzi a wogóle to miejsce psa jest na podwórku ... dodałam że pewnie najlepiej jeszcze na łańcuchu a konduktor na to że oczywiście , bo inaczej to darmozjady ... ale było z nim jeszcze dwuch innych konduktorów , pociagneli go za rekaw mówiac : daj spokuj , my tego pieska znamy, jedzie pewnie z wystawy i tylko pytanie było : czy z medalem wraca ?? .... nawiasem mowiąc i ja poznałam tych konduktorów , zawsze serdeczni mili , uprzejmi i zachwycający sie jaki on jest grzeczny i pachnący , często rozmowy są długie , wyjasniające dlaczego taki jest w tych papilotach , często muszą dotknąć jakie ma włosy i ogólnie zawsze jest miło a komentarze konduktorów sympatyczne .Po raz pierwszy sie spotkałam z takim , ale jak widać z jego wypowiedzi nie był to miłośnik zwierząt a dla niego pies jak sie wyraził ma być na podwórku a najlepiej przy budzie i na łańcuchu normalnie jest ok a pasażerowie rownież są mili , nawet Ci co z pierwszego wrazenia nie lubią psów , potem wdają sie w dyskusje i rozmowy , głaszczą , nic im nie przeszkadza taki cudak....
Raz stałam na kporytarzu bo było duzo ludzi i przechodził konduktor , kazał mi iść do pierwszego przedziału , był pusty , okazało sie że słuzbowy i cała trasę jechaliśmy prawie sami a konduktor wszedł tyle co jakieś tam papierki wypełniał .. podziekowałam mu a on że drobiazg i tak przedział wolny a ludzie po nim by deptali. Takie reakcje są najczęściej .
no własnie , fotki poprosimy i sciskamy Twoje kudłacze
Raz stałam na kporytarzu bo było duzo ludzi i przechodził konduktor , kazał mi iść do pierwszego przedziału , był pusty , okazało sie że słuzbowy i cała trasę jechaliśmy prawie sami a konduktor wszedł tyle co jakieś tam papierki wypełniał .. podziekowałam mu a on że drobiazg i tak przedział wolny a ludzie po nim by deptali. Takie reakcje są najczęściej .
no własnie , fotki poprosimy i sciskamy Twoje kudłacze