hodowla- co przez to rozumiemy
W Czechach są kluby, gdzie przewodniczący robi tzw.BONITACJE.Jest to druk ktory wypelnia sprawdzajac psa-jego zalety i wady.Opisuje to wszystko i na tej podstawie pies jest reproduktorem lub suka hodowlana.Wystawy nie sa konieczne.
http://www.klucishih-tzu.com/Lee_bonitace_small.jpg
http://www.klucishih-tzu.com/Lee_bonitace_small.jpg
Gdyby połaczyć nasze i ich przepisy było by wreszcie to co byc powinno moim zdaniem .czyli ani wystawa sama nie czyni psa hodowlanym ani tez jak w czechach decyzja jednej osoby , bo to przynajmniej jakaś komisja powienna oceniać po uprzednich ocenach na wystawie przez kilku sedziow w roznym czasie . Poza tym idealnie by było gdyby takie komisje co jakis określony czas sprawdzały przydatnosc do hodowli psa/suki na podstawie jego potomstwa i jego samego bo inaczej to reszta na żywioł leci.
Tak jest w w koniach np. Ogier dostaje tzw. papiery ochronne jesli posiada ksiege głowna - rodowód , ktore pozwalaja go nie kastrowac , a po narodzinach zrebaka i przegladzie - opisie zrebiąt ogier dostaje albo nie świadectwo reproduktora- to tak w skrocie ... . U psow jest to chyba jeszcze bardziej wskazane , gdyż rozwój taki faktyczny gdzie mozemy wiele wiecej powiedziec o danym psie kończy sie po upływie 2 lat a w tym wieku juz wiele psow jest obcietych i nie wystawianych podobnie jak suczki - mamy hodowlanke reszte co nas to obchodzi - spotyka sie nawet opinie ze pies po hodowlance ma isc " do roboty" zarabiac na siebie a nie zajmowac miejsca innym co słyszy sie nie raz.
Tak jest w w koniach np. Ogier dostaje tzw. papiery ochronne jesli posiada ksiege głowna - rodowód , ktore pozwalaja go nie kastrowac , a po narodzinach zrebaka i przegladzie - opisie zrebiąt ogier dostaje albo nie świadectwo reproduktora- to tak w skrocie ... . U psow jest to chyba jeszcze bardziej wskazane , gdyż rozwój taki faktyczny gdzie mozemy wiele wiecej powiedziec o danym psie kończy sie po upływie 2 lat a w tym wieku juz wiele psow jest obcietych i nie wystawianych podobnie jak suczki - mamy hodowlanke reszte co nas to obchodzi - spotyka sie nawet opinie ze pies po hodowlance ma isc " do roboty" zarabiac na siebie a nie zajmowac miejsca innym co słyszy sie nie raz.
A ja myslałam że tylko Irlandia i Anglia takie Kraje wyluzowane jesli chodzi o Hodowle.Tu nie trzeba wogóle żadnych wystaw żeby mieć szczeniaki z rodowodem.Wystarczy że rodzice go mają.I powiem Wam że ,wcale to dobre nie jest.Ze dwa miesiące temu jeździłam po kilku Hodowlach,bo chciałam Zorakowi kupić kolegę bądź koleżankę i po tym co w niektórych hodowlach zobaczyłam ,to spac nie mogłam z tydzień.Hodowla-kilka ras psów,każda rasa w osobnych boksach po kilka sztuk razem-spoko myślę sobie.Patrzę a tu boks z shickami.Na dworze ,bez zadaszenia.Szok! Patrzę na psy-szok!Kołtun na kołtunie,oczu nie widać,ani koloru psa!Zamiast włosów dredy kołtunowe!Te shicki wyglądały jak ze schroniska a nie z hodowli.Pytam gościa jak tu jest z hodowlanka i uprawnieniami na reproduktora?No to mi mówi że żadnych wystaw nie trzeba,tylko żeby psy miały papiery to i małe będą mieć.I tak sobie pomyslałam-Boże!żebyście mieli taka procedurę jak w Polsce,to byście sie dowiedzieli co to znaczy dbać o psy!Nie chce mi się nawet wspominać tego bo mnie normalnie krew .....w każdym razie ,jak na razie,odechciało mi się szczeniaka.Wiem napewno że miałam niesamowite szczęście że Zora kupiłam tam ,gdzie kupiłam,bo była to naprawdę prawdziwa Hodowla,a nie pseudohodowla.
czyli to były poprostu zwykłe pseudohodowle... ja nie wierzę, że bez odpowiednich uregulowań prawnych nie będzie nadużyć, bo tam gdzie można zarobic pieniądze to zawsze się znadzie ktoś, kto będzie psy trzymał w klatce na dworze - jak w likwidowanej ostatnie pseudo w Halinowie.... a dzięki tym rodowodom, to chociaż jest wstępna selekcja dla kupujących, od kogo brać szczeniaki...
Na pewno macie rację, że jak nie ma kontroli to dochodzi do nadużyć. Ale prawda jest chyba taka, że to jednak na angielskich shih tzu bazowało wiele hodowli. I że to w zasadzie anglicy "zbudowali" tę rasę w Europie. Szkoda, że przy okazji powstają takie "farmy pieskowe". Shih tzu to przecież domowe psiaki, a nie kojcowe.
hodowla;stawianie na jakość psa a nie ilośc szczeniaków,psiaki w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej,hodowca dociekliwy-chciałabym aby upewnił się czy ja lub ktos inny nadaję się na nowego opiekuna pieska,służący zawsze radą odnośnie pielegnacji i wychowania psa.Kupując psa w przyszłości z hodowli chciałabym zerknąc na medale,osiągnięcia "rodziców"szczeniaka,chciałabym widzieć w jakich warunkach zyja pieski na codzień no i dobry kontakt pies-właściciel