Spacer bez smyczy
Ja Dżeka boje się spuszczać.Te psy podobaja się wszytskim i sa bardzo ufne,zawoła zabierze i ucieknie. Mój jest też "Nie przyjacielsko" nastawiony do duzych psów(co się napewno już niedługo zmieni) i spuszczam go tylko (żadko!) w miejscach gdzie nie ma ludzi(pole) i mam możliwość wcześniej zobaczenia innego psa. Dżeki sie słucha i nie oddala... dopóki nie ma innego psa.
A ja mam bardzo grzczne psy ,dwa.Mama bierze tylko jedną smycz jak z nimi wychodzi,ja biore dwie.
Jak Dżek jest na smyczy to Luna sie go pilnuje,a jak Luna jest na smyczy to on jej pilnuje.
Nauczyłam Lune(bo Dźzek tego nie umie a uznałam ze ochroniło by go to przed kilkoma wypadkami) siadać przed jezdnią.
Jak Dżek jest na smyczy to Luna sie go pilnuje,a jak Luna jest na smyczy to on jej pilnuje.
Nauczyłam Lune(bo Dźzek tego nie umie a uznałam ze ochroniło by go to przed kilkoma wypadkami) siadać przed jezdnią.
Ja bym sie z ta upartością nie zgadzała do końca.
Jak sobie wychowasz tak masz.
"Dżeki do mnie" "Dżeki chodż" "Dżeki masz,masz" i jest przy mnie. NA dworze troche sie nei słuchał ale teraz lata bez msyczy z Luną i co chwile do nogi przychodzi.
Daje łapke JAK MU KAZE a nie jak mu sie chce
Siada jak mu każe i robi większość żeczy jak mu każe
Jak sobie wychowasz tak masz.
"Dżeki do mnie" "Dżeki chodż" "Dżeki masz,masz" i jest przy mnie. NA dworze troche sie nei słuchał ale teraz lata bez msyczy z Luną i co chwile do nogi przychodzi.
Daje łapke JAK MU KAZE a nie jak mu sie chce
Siada jak mu każe i robi większość żeczy jak mu każe
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
Ja Figa i Lunę mogę wyprowadzać wyłącznie na smyczy! mieszkam na osiedlu na którym jeździ dużo samochodów i jest dużo niepilnowanych psów,a psy nie zawsze przychodzą na przywołanie!.Natomiast Sziko smyczy nie potrzebuje on nie zrobi nawet kroku beze mnie!!!
Ps:asiu112_74 w galerii jest dokładnie napisane jak wstawiać fotki!(sorry za zaśmiecanie tematu)
Ps:asiu112_74 w galerii jest dokładnie napisane jak wstawiać fotki!(sorry za zaśmiecanie tematu)
łoj . to task jak Morgan :kwasny: ja nie puszczam swoich psow poza terenem ogrodzonym , lub oddalonym od szosy , Luzem biegaja jedynie w parku ale tez wtedy kiedy nie ma zadnego zagrozenia . Ja nie puszczam na osiedlu, po prostu sie boje , wiec spacer luzem to tylko tam gdzie nie ma niebezpieczenstwa , choc tego to i tak nigdy sie nie przewidzi.
Ja Molke spuszcam ze smyczy od jakiś 2 tyg. ale tylko na pobliskiej polanie i leśnych drogach . I muszę ją pochwalić bo reaguje na komendy jak ją wołam to przychodzi , jak karze zostać zostaje. I nieodchodzi daleko trzyma sie gdzieś w obrębie 5 metrów , jak odejdzie troszke dalej to zawsze siada i czeka aż do niej podejde .
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm