Przepuklina
no bo one sa jak dzieci . Odnosnie przepukliny , to zdarza sie bardzo czesto , ale nie zawsze to jest sprawa do operowania . jesli nie jest duza to w niczym nie przeszkadza , szczegolnie pieskowi , natomiast suczki powinny miec zoperowane takie miejsca , bo w przypadku ciazy skora rozciaga sie , miesnie takze i istnieje obawa rozerwania tej wybrzyszonej powloki.Najlepiej kiedy osadzi o tym wet. No a jak psiaczek ? mial juz ten zabieg ? bo nie doczytalam
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
Luna miala miec zabieg przed swiętami ale zmienilam wczesniej weta i powiedział że w tej chwili nie widzi takiej potrzeby tym bardziej że nie myślę o rozmnażaniu mojej suni!!!Poprzedni wet namawial mnie na ten zabieg jak równiez na zabieg rozszeżenia nozdrzy u mojego drugiego psa ale się wstrzymałam i kiedy piesek podrósl to okazało sie to zupełnie zbyteczne!!!
to fajnie , uniknie i stresu i nie potrzebnego bolu mimo wzystko.. czasem warto zapytac kogo drugiego , bo wlasnie moze okazac sie ze tmta pierwsza diagnoza byla troche na wysrost , a przeciez kazda narkoza czy nawet znieczulenie jest szkodliwe i pozostawia po sobie slad przede wszystkim na watrobie. czyba ze jest to narkoza wziwna tzw. ale to wysokie koszty i nie kazdego na taka narkoze stac. Ciesze sie ze jest OK > :*
Moja gretka miała robioną przepuchline i wilcze pazury na jednym zabiegu, dostała narkoze(tak mi się zdaje, że to było to) w zaszczyku, za 10minut już spała, po ok.2 godzinach odebraliśmy ją obudzoną i wesołą, za 10dni ściągneli szwy i było już wyszystko w porządku, nie widziałam żadnych skutków ubocznych. Wanti też ma małą przepuchline, a jest w ciąży zobaczymy czy wszystko będzie ok.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
Obydwa moje pieski mają przepuklinę! Figo od poczatku mial bardzo malutką i wet powiedział że nie trzeba tego operowac! Luna natomiast miala ta przepuklinke wiekszą i wet powiedzial mi że może byc ona groźna w czasie ciązy i jesli planuje ze Luna będzie miala szczeniaki to trzeba będzie to zoperować!!! Ale moja sunia szczeniaczkow miec nie bedzie wiec zrezygnowalam z zabiegu! A teraz kiedy Lusia podrosla przepuklina sama sie zmiejszyla i wogóle jej nie przeszkadza!
Jak rubensa przywiązłam to też wet wymacał małą przepuchlinke, a teraz mu całkiem zanikła, ani śladu nie zostało :]
Edka jak jest zamała, jak ja robie Czesiowi w poniedziałek, a on ma 8 tyg., wet powiedział, że można 2 tyg po szczepieniu robić już
To i tak mam teraz ostatnie dni, że moge ją robić, bo musze zdążyć przed odbiorem ze ściąganiem szwów, bo przecierz szczeniaka z niedokączonym leczeniem nie oddam, a z niezrobiąną przepuchlinką to też nie oddam, bo przecież zdrowy nie jest do końca.
Edka jak jest zamała, jak ja robie Czesiowi w poniedziałek, a on ma 8 tyg., wet powiedział, że można 2 tyg po szczepieniu robić już
To i tak mam teraz ostatnie dni, że moge ją robić, bo musze zdążyć przed odbiorem ze ściąganiem szwów, bo przecierz szczeniaka z niedokączonym leczeniem nie oddam, a z niezrobiąną przepuchlinką to też nie oddam, bo przecież zdrowy nie jest do końca.
Sun weta mam naprawde dobrego i ona chyba wie najlepiej czy można, czy nie. 3 razy robiłam(tzn. mój wet robił) psiaką zabieg usunięcia przepuchlinki w wieku szczenięcem i wszystkie zabiegi odbyły się bez komplikacji i psiaki szybko wróciły do zdrowia. Jak po 1,5 godziny od podania pierwszego zaszczyku usypiającego mogłam odebrać obudzonego psiaka, to chyba nie jest to poważny operacja, tylko mały zabieg. A zresztą nie sprzedasz szczeniaka z wielką przepuchlinką i hodowca musi taki zabieg zrobić, bo nie ma wyjścia. Odporność szczeniak ma bo był szczepiony i po kwarantannie. A skąd wiesz, że źle reaguje spotkałaś taki przypadek?
moja Jessi ma bardzo malutka przepuklinke. najmniejsza z tych wszystki szczeniat z miotu paniu od ktorej ja kupilam. z przepuklinal piesek moze zyc. mialam kiedys sucze (co prawda nie shih tylko zwykly kundelek, jej mama bylam jamnikiem a tata kundlem i byla ze schroniska) i miala dosc spora przepukline i zyla 10 lat.