Wymioty
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
Jeśli pies jest bardzo zarobaczony( Marta nie wiem co masz do tego słowa, ale weterynarze tak mówią...), może się zdarzyć, że będzie wymiotował robakami, słyszałam już o ty kiedyś. Oznacza to, że robaki zalęgły się w żołądku, a nie jelitach, ale bardzo prawdopodobne, że są i tu i tu. Więc musisz, szybko odrobaczyć psiaka napewno. A czy wymioty ustaną, to się okaże, bo robaki nie muszą być wcale ich powodem...
P.S. Co do reszty... nie róbcie offa Ja już mu napisałam na pw co do tematów które tworzy...albo się dostosuje albo baj, baj A co do jego słownictwa- nie warte komentarzu. Olejcie to, bo tylko off się robi, a i tak to nic nie zmieni
P.S. Co do reszty... nie róbcie offa Ja już mu napisałam na pw co do tematów które tworzy...albo się dostosuje albo baj, baj A co do jego słownictwa- nie warte komentarzu. Olejcie to, bo tylko off się robi, a i tak to nic nie zmieni
-
- Posty: 0
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
-
- Posty: 0
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
-
- Posty: 0
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
-
- Posty: 0
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
Mimi ... a jak na spacerze ? nie zjadla czegos ?
Nie jesc piesek moze 3 dni bez wiekszego uszczerbku na zdrowie , ale pic MUSI!!!! Jedynym wlasciwie lekarstwem dla takiego malucha jest jak pisala Malenka , ugotowany ryz z marcgewka . Mozesz podac wegiel na zatrzymanie . Ale na wymioty raczej nie ma lekarstwa domowego dla psiakow . To maly piesek , dobrze jest mimo wszystko jesli sie nie poprawia znalesc jakiegos weta . Zycze malej zdrowia .
Nie jesc piesek moze 3 dni bez wiekszego uszczerbku na zdrowie , ale pic MUSI!!!! Jedynym wlasciwie lekarstwem dla takiego malucha jest jak pisala Malenka , ugotowany ryz z marcgewka . Mozesz podac wegiel na zatrzymanie . Ale na wymioty raczej nie ma lekarstwa domowego dla psiakow . To maly piesek , dobrze jest mimo wszystko jesli sie nie poprawia znalesc jakiegos weta . Zycze malej zdrowia .
-
- Posty: 0
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
z małą wieczorem było żle
zadzwoniliśmy do weta i on przez telefon kazał nam podać małej glukozę dawke Smecty jak dla niemowlaka i strzykawką podać odrobine wody ale co chwile no i robiłam tak i małej pomogło dzisiaj już czuje się dużo lepiej i właśnie szaleje
Reniu możliwe że coś zjadła na spacerze bo choć starm się ją pilnować to i tak nie zawsze się mi to udaje
zadzwoniliśmy do weta i on przez telefon kazał nam podać małej glukozę dawke Smecty jak dla niemowlaka i strzykawką podać odrobine wody ale co chwile no i robiłam tak i małej pomogło dzisiaj już czuje się dużo lepiej i właśnie szaleje
Reniu możliwe że coś zjadła na spacerze bo choć starm się ją pilnować to i tak nie zawsze się mi to udaje