Kleszcze,pchły,pasożyty
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
-
- Posty: 0
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
-
- Posty: 0
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
-
- Posty: 1
- Rejestracja: wt lip 19, 2016 5:04 pm
Pilnuj tego miejsca, bo właśnie ta głowka jest najbardziej niebezpieczna!!!! Smaruj tak jak ci lekarz powiedział, możesz też poczytać w necie, w każdym bądź razie z tego, co wiem, to tego się nie da tak poprostu wyciągnąć (dlatego ważne jest, żeby nie oderwać tej część odwłokowej od głowki), bo głowka może sie przemieszczać i od niej zaczynają się te wszystkich choroby odkleszczowe. Główka kleszcza może się otorbić i zrobic ropień,a to paskudna sprawa. Ja nie jestem przekonana co do tego pozostawienia tej główki, podobno powinno się ją usunąć jak drzazgę ludziom się też chyba nie pozwala zostawić tej głowki...
a przy okazji instrukcja obsługi kleszcza:
Bierzesz pęsetę, chwytasz kleszcza, ale go nie ściskasz tak aby go rozgnieść. Powoli kręcisz w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara i wyciagasz. Powoli. Musi wyjść z główką. Po kleszczu zostaje miejscowa opuchlizna i strupek, który później znika - informacje zasłyszane bo ja jeszcze nigdy tego nie robiłam (i obym nie musiała)
a przy okazji instrukcja obsługi kleszcza:
Bierzesz pęsetę, chwytasz kleszcza, ale go nie ściskasz tak aby go rozgnieść. Powoli kręcisz w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara i wyciagasz. Powoli. Musi wyjść z główką. Po kleszczu zostaje miejscowa opuchlizna i strupek, który później znika - informacje zasłyszane bo ja jeszcze nigdy tego nie robiłam (i obym nie musiała)