Do rozrabiania szamponu mam takie buteleczki:
Dozownik z LOreala do rozrabiania farb, u nas w pracy nigdy nie używany,miały iść do śmieci-więc przygarnęłam...fajnie leje się szampon po psie,a w przyszłości jak Yaris dorobi się dłuższych wąsów- będzie jak znalazł